W ostatnim czasie Kamil Maruszczyk więcej czasu spędził na parkiecie i świetnie zaprezentował się m.in. podczas meczu z LUK Lublin. – Atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Uważam, że tworzymy grupę ludzi, która darzy się wzajemnym szacunkiem oraz sympatią na boisku i poza nim – mówi Kamil Maruszczyk. Przed lubinianami mecz z Projektem Warszawa. – Musimy być gotowi, bo z całą pewnością w Lubinie będzie chciał się przełamać – dodał zawodnik Cuprum.
Ostatnio na boisku byłeś jednym z liderów. Jesteś zadowolony ze swojej postawy?
Kamil Maruszczyk: – Bardzo się cieszę, że mogłem pomóc drużynie w większym wymiarze. Przyznam, że w niektórych momentach brakuje mi troszkę pewności siebie. Liczę jednak, że ona wróci wraz z większą ilością czasu spędzanego na boisku.
Świetnie też zagrywasz. To twoja optymalna forma czy masz jeszcze jakieś rezerwy?
– Uważam, że stać mnie w tym elemencie na więcej. Szczególnie chciałbym zachować dobrą jakość zagrywki na przestrzeni całego spotkania.
Przed wami mecz z Projektem Warszawa, który w ostatnim czasie nie spisuje się najlepiej…
– Zespół z Warszawy ma obecnie swoje problemy, zarówno zdrowotne, jak i sportowe. Musimy być gotowi, bo z całą pewnością w Lubinie będzie chciał się przełamać. My patrzymy na siebie, nasza dobra gra będzie kluczem w jutrzejszym spotkaniu.
Jakie są twoje oczekiwania?
– Przede wszystkim nasza dobra, równa gra w całym meczu. Jeżeli tak będzie, to punkty zostaną w Lubinie.
Jaka atmosfera panuje w zespole?
– Atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Uważam, że tworzymy grupę ludzi, która darzy się wzajemnym szacunkiem oraz sympatią na boisku i poza nim.
Pokusisz się o wytypowanie wyniku meczu?
– Pół żartem, pół serio… Mecz jest o 20:30, więc z pewnością będzie tie-break!
źródło: ks.cuprum.pl