– Ciężko pracowaliśmy, choć po porażkach ból był ogromny. Staraliśmy się grać jak najlepszą siatkówkę z meczu na mecz aż zaczęło nam świecić małe światełko w tunelu, że to ostatnie miejsce możemy opuścić. Teraz tę okazję chcemy wykorzystać – powiedział libero PSG Stali Nysa Kamil Dembiec.
Za wami wygrany mecz z LUK Lublin. Nie straciliście nawet seta, a dwa pierwsze mieliście niemal pod kontrolą. To w końcu była siatkówka jakiej sami od siebie oczekujecie?
Kamil Dembiec: – Takich wyników byśmy oczekiwali, choć nie był to idealny mecz w naszym wykonaniu. Gdybyśmy przegrali trzeciego seta, to całe spotkanie mogłoby się różnie skończyć. Na szczęście wojnę nerwów to my wytrzymaliśmy i wygraliśmy.
Decydująca była trzecia odsłona, którą wygraliście po walce na przewagi? Wcześniej zazwyczaj pękaliście w takich momentach, a teraz wyszliście z niego obronną ręką…
– Końcówki to zawsze był nasz problem. Ostatnio nasza gra w nich wygląda dużo lepiej, a w konsekwencji są punkty do tabeli.
Była to wasza kolejna wygrana z rzędu. Chyba aż szkoda, że tak późno? Ostatnie wyniki pokazują, że stać było was na lepszą pozycję.
– Na pewno szkoda, że tak późno przyszły te zwycięstwa, aczkolwiek nie ma co rozpamiętywać tego, co już było. Trzeba patrzeć na to, co przed nami. Mamy ważny mecz w Warszawie do wygrania i na tym musimy się skupić.
Na finiszu rundy zasadniczej możecie opuścić ostatnie miejsce w tabeli. Pojawiła się w was nadzieja na pozytywne zakończenie sezonu?
– Byłoby świetnie, gdybyśmy ten sezon zakończyli na trzynastej pozycji bez grania barażów. Mimo że przez cały sezon nie dostarczyliśmy naszym kibicom zbyt wielu momentów radości, to jako zespół byliśmy razem. Ciężko pracowaliśmy, choć po porażkach ból był ogromny. Staraliśmy się grać jak najlepszą siatkówkę z meczu na mecz aż zaczęło nam świecić małe światełko w tunelu, że to ostatnie miejsce możemy opuścić. Teraz tę okazję chcemy wykorzystać.
Dużo będzie zależało od waszego wyniku w meczu z Projektem, który ostatnio nie ma dobrej passy. Liczycie, że sprawicie niespodziankę? Co może być kluczem do niej?
– Zgadza się, że Projekt Warszawa nie ma najlepszego okresu, ale na ten mecz trzeba wyjść i zagrać go z pełnym zaangażowaniem. Nic za darmo nam nikt nie odda. Nastawiamy się na ciężkie spotkanie.
źródło: inf. własna
