Siatkarki #VolleyWrocław mają za sobą kolejny mecz kontrolny. Tym razem ich rywalkami były kaliszanki. Zespoły rozegrały cztery sety, a podopieczne Wojciecha Kurczyńskiego triumfowały w trzeciej odsłonie. Pozostałe należały do ekipy z Kalisza, w której szeregach prym wiodła Julia Szczurowska.
Początek spotkania należał do MKS-u Kalisz, który najpierw odskoczył na trzy oczka (8:5), a w połowie seta zwiększył swoje prowadzenie aż do siedmiu, a następnie dziewięciu punktów. Wyraźnie lepsza skuteczność w ofensywie, a do tego trzy asy serwisowe po stronie kaliszanek pozwoliły im swobodnie wygrać premierową partię. Druga była już o wiele bardziej zacięta. Cały czas minimalna zaliczka utrzymywała się jednak po stronie podopiecznych Jacka Pasińskiego i to one wygrały tę odsłonę na przewagi 26:24. Ponownie MKS mógł pochwalić się lepszą skutecznością ataku, a także solidniejszym przyjęciem.
W trzeciej części meczu to wrocławianki narzuciły rytm swojej gry. Na początku wygrywały 8:6, ale potem znacznie odskoczyły przeciwniczkom (16:8) i rozstrzygnęły tę partię na swoją korzyść 25:18. Po stronie #VolleyWrocław była ofensywa, w której ekipa Wojciecha Kurczyńskiego skończyła 47% swoich akcji. W ostatnim secie siatkarki z Kalisza były w stanie odwrócić ton rywalizacji i na przestrzeni całej partii miały kilka oczek więcej na swoim koncie. Przed kluczowym momentem seta prowadziły 21:17 i chociaż ekipa z Dolnego Śląska była w stanie odrobić część strat, to rywalki wygrały 25:20.
W całym spotkaniu Energa MKS Kalisz lepiej prezentowała się w ataku, notując 42% skuteczności przy 39% #VolleyWrocław. Na uwagę zasługuje dobra postawa kaliszanek w polu zagrywki. Co prawda popsuły one 11 serwisów, ale 11 razy punktowały bezpośrednio zza linii 9. metra. Liderką MKS-u była Julia Szczurowska, która skończyła mecz z dorobkiem 20 oczek, a z 35 ataków udanie skończyła 17, do tego zanotowała 3 asy serwisowe. Po stronie wrocławianek 12 punktów wywalczyła Izabella Rapacz, 9 dołożyła od siebie Małgorzata Jasek, która na boisku pojawiła się jednak dopiero w trzecim secie.
#VolleyWrocław – Energa MKS Kalisz 1:3
(17:25, 24:26, 25:18, 23:25)
Składy zespołów:
#VolleyWrocław: Witkowska (6), Murek (8), Szady (2), Rapacz (12), Fedorek (5), Słonecka (7), Pancewicz (libero) oraz Gancarz (3), Wołodko, Chorąża (1), Adamek (libero), Jasek (9) i Bączyńska (8)
MKS Kalisz: Polak (1), Ptak (8), Bednarek (3), Szczurowska (20), Damaske (8), Bałuk (5) Łysiak (libero) oraz Mazur (libero), Szperlak (4), Centka (7), Budnik (1) i Chrzan (1)
źródło: inf. własna