Reprezentacja kadetów prowadzona przez Michała Bąkiewicza doskonale spisuje się na mistrzostwach Europy. Biało-czerwoni pokonali w drugim grupowym spotkaniu zespół narodowy Niemiec 3:0, a jedynie w pierwszej partii doszło do walki na przewagi.
W drugim swoim meczu w mistrzostwach Europy polscy kadeci zmierzyli się z Niemcami. Początek meczu stał pod znakiem walki cios za cios. Obie drużyny popełniały sporo błędów (łącznie w premierowej partii 23), ale to podopieczni Michała Bąkiewicza szybciej opanowali emocje. Dobrze prezentował się Kacper Ratajewski, wspierał go Jakub Olszewski, a biało-czerwoni z akcji na akcję powiększali prowadzenie.
W pewnym momencie wygrywali już 6 oczkami i wydawało się, że seta mają pod kontrolą. Lepiej o 10% prezentowali się od rywali w ataku i kroczyli do sukcesu. Prowadzili jeszcze 21:17, ale w końcówce przytrafił im się przestój. Wykorzystali to Niemcy, którzy zdobywali oczka dzięki błędom przeciwników, a w ich szeregach punktował Malte Ullerich. W efekcie zrobiło się „gorąco”, bo na świetlnej tablicy pojawił się remis. W walce na przewagi więcej zimnej krwi zachowali jednak Polacy, którzy przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę (27:25).
W pierwszej fazie drugiej partii obie drużyny szły łeb w łeb. Jednak ponownie jako pierwsi inicjatywę na boisku zaczęli przejmować podopieczni trenera Bąkiewicza. Odskoczyli oni od rywali najpierw na 3, a później nawet na 6 oczek. Ich liderem był Ratajewski, a z dobrej strony pokazał się też wprowadzony na boisko Piotr Śliwka. Biało-czerwoni dominowali w szczególności w ataku, w którym ich skuteczność osiągnęła poziom 48%. Niemcy stabilniej przyjmowali, ale nie przekładało się to na ich siłę ofensywną. Pojedyncze udane zagrania Linusa Hugera nie pozwalały im dotrzymać kroku przeciwnikom. W końcówce Polacy dzielili i rządzili na boisku. Swoje w ataku robił też Olszewski, a ta partia padła łupem podopiecznych trenera Bąkiewicza (25:15).
W trzecią odsłonę lepiej weszli nasi zachodni sąsiedzi, którzy szybko wypracowali sobie dwupunktowe prowadzenie, ale biało-czerwoni na więcej im nie pozwolili. Błyskawicznie odrobili straty, a z biegiem czasu sami zaczęli wysuwać się na prowadzenie. Ich dominacja nie była już tak wyraźna jak w poprzednim secie, ale osiągnęli trzypunktową przewagę. Niemców do walki próbował poderwać Joscha Kuntsmann, ale duet Olszewski/Ratajewski prowadził Polaków do wygranej. Znacząco ograniczyli oni liczbę własnych błędów (do 4 w secie), rozkręcali się w ataku, a do tego dołożyli 5 bloków. Rywalom nie pomagała nawet gra cios za cios, a w końcówce totalnie spuścili z tonu. Ostatecznie tę część meczu biało-czerwoni wygrali 25:19, odnosząc drugie zwycięstwo w fazie grupowej.
Polska – Niemcy 3:0
(27:25, 25:15, 25:19)
Składy zespołów:
Polska: Szymendera (2), Olszewski (15), Kubicki (2), Nowak (4), Ratajewski (15), Gaweł (2), Hawryluk (libero) oraz Pakos, Nowik, Kufka (2) i Śliwka (6)
Niemcy: Kvrzic (1), Bonin (8), Kunstmann (8), Rupprecht (7), Ullerich (10), Moller (4), Graven (libero) oraz Amedegnato, Kohn, Herrmann, Jung i Huger (3)
Zobacz również:
Wyniki II grupy mistrzostw Europy kadetów
źródło: inf. własna
