KPS Siedlce przegrał w sobotnim spotkaniu z Chrobrym Głogów zaliczając trzecią z rzędu porażkę w lidze. – Był to dla nas bardzo ważny mecz w związku z układem tabeli, niestety przegrany – powiedział Kacper Nowicki, członek sztabu KPS Siedlce.
W 14. kolejce Tauron 1. Ligi KPS Siedlce zmierzył się z Chrobrym Głogów. Mecz niemal od pierwszej piłki był bardzo wyrównany, przez co dwa pierwsze sety kończyły się grą na przewagi. Ostatecznie ze zwycięstwa w meczu mogli cieszyć się siatkarze z Głogowa. Natomiast zawodnicy z Siedlec wygrali tylko jedną partię, tym samym zaliczając trzecią z rzędu przegraną.
– Był to dla nas bardzo ważny mecz w związku z układem tabeli, niestety przegrany. Przeciwnik był w naszym zasięgu. Nie wykorzystaliśmy swoich szans – powiedział Kacper Nowicki, członek sztabu KPS Siedlce. – Zespół z Głogowa przede wszystkim grał seriami na zagrywce, zaskoczył nas kilkoma zagraniami i miał więcej cierpliwości w grze. U nas było sporo gry ofiarnej w obronie, natomiast myślę, że nie do końca zrealizowaliśmy założenia taktyczne, które przygotowaliśmy – dodał.
Na zakończenie pierwszej części sezonu drużyna KPS Siedlce zmierzy się z zespołem znajdującym się w górnej części tabeli – Mickiewiczem Kluczbork. – Hala w Kluczborku jest terenem bardzo trudnym. Zespół z Kluczborka pokazał w tym sezonie, że gra bardzo dobrze. My musimy szukać swoich szans, zagrać sercem przede wszystkim i jeszcze większą wolą walki – powiedział Nowicki. – Ja jadę tam z dobrym przeczuciem przed świętami, że jesteśmy w stanie dobrze zakończyć nasz rok kalendarzowy – zakończył. Spotkanie tych klubów, rozgrywane w ramach 15. rundy rozgrywek, zaplanowane jest na środę 21 grudnia.
źródło: KPS Siedlce - Facebook