W mistrzostwach Europy znamy już niemal wszystkie ćwierćfinalistki. Zostały już tylko dwie niewiadome, a o te dwa pozostałe miejsca powalczą w poniedziałek cztery drużyny. Wydaje się, że jeżeli nie wydarzy się jakieś trzęsienie ziemi, to do grona najlepszych ośmiu europejskich drużyn powinny dołączyć Włoszki i Rosjanki.
Jeżeli sprawdzą się przewidywania i faworytki poniedziałkowych spotkań wygrają, to utworzą parę ćwierćfinałową i będzie to z pewnością jeden z najciekawszych pojedynków tej fazy turnieju.
Włochy – Belgia
poniedziałek, 30.08, godz. 17:00
Najpierw na parkiet wybiegną siatkarki Włoch i Belgii. Belgijki w tym turnieju nie grają przekonującej siatkówki. Wprawdzie udało im się wygrać w grupie z Rosją po tie-breaku, ale już mecze z Serbią i Francją wyglądały znacznie gorzej w ich wykonaniu. Włoszki z kolei wygrały wszystkie mecze, tracąc tylko jednego seta ze Słowacją. Trzeba jednak przyznać, że podopieczne Davide Mazzantiego miały łatwiejsze przeciwniczki, niż ich rywalki z Belgii.
To, co jednak powinno być decydujące o jakości gry w poniedziałkowym spotkaniu, to kontuzja Britt Herbots. Wydaje się, że bez tej siatkarki Belgijki nie będą w stanie nawiązać równorzędnej walki z Włoszkami. Siatkarek z Italii też nie omijają urazy. Do domu wróciła środkowa Sarah Fahr, ale Włoszki mają zdecydowanie bardziej zrównoważony skład, utrata Fahr nie powinna być tak jakościowo odczuwalna w tej reprezentacji, jak utrata Herbots dla Belgii.
Typ eWinner:
Włochy 1.03 – Belgia 11.00
Rosja – Białoruś
poniedziałek, 30.08, godz. 20:00
Białorusinki wygrały w grupie trzy mecze, ale jeżeli spojrzymy na jakość tych spotkań i przeciwników, to ten obraz już nie będzie tak imponował. Pokonanie Szwajcarii w trzech setach i Słowacji oraz Węgier po pięciosetowych bojach, to nie jest wybitna rekomendacja do zwycięstwa przeciwko Rosji. Rosjanki też grają w kratkę. Przegrały po tie-breaku z Belgią, ale z kolei poradziły sobie w pięciu setach z absolutnie topową Serbią.
Biorąc pod uwagę grupowe zmagania i jakość na papierze obu reprezentacji, trzeba w roli wyraźnego faworyta postawić Rosjanki. Mimo, że przyjechały one na mistrzostwa w okrojonym składzie i nie są murowanymi kandydatkami do medalu, to ćwierćfinał jest dla nich absolutnym minimum, a pokonanie Białorusi to wręcz ich obowiązek.
Typ eWinner:
Rosja 1.11 – Białoruś 6.40
źródło: inf. własna