W niedzielę czeka nas drugi dzień w rywalizacji 1/8 finałów mistrzostw Europy kobiet. Nie zapowiada się, aby kibice mogli być świadkami jakichkolwiek niespodzianek. Na najbardziej wyrównany pojedynek wygląda ten, w którym reprezentacja Chorwacji zmierzy się z Turcją, pozostałe mecze mają swoje wyraźne faworytki. Turczynki zmierzą się z Czeszkami, podopieczne Jacka Nawrockiego z Ukrainą, a na zakończenie gospodynie – Serbki zagrają z o wiele niżej notowaną kadrą Węgier.
Turcja – Czechy
niedziela, 29.08, godz. 16:30
W niedzielę jako pierwsze na parkiet wybiegną siatkarki reprezentacji Turcji i Czech. Faworyt takiego spotkania może być tylko jeden. Podopieczne Giovanniego Guidettiego w fazie grupowej straciły zaledwie jednego seta, choć ostatnio zebrały się nad nimi czarne chmury, jednak nie z powodu braku formy. Jedna z siatkarek otrzymała pozytywny wynik na obecność koronawirusa i została odesłana do domu. Pozostałe siatkarki otrzymały negatywne wyniki. Jak ta sytuacja wpłynie na niepokonane Turczynki?
Niekwestionowaną liderką ekipy znad Bosforu jest Ebrar Karakurt, a do tego turecki zespół rewelacyjnie prezentuje się na siatce. Prym wiedzie Eda Erdem Dundar, która ma na swoim koncie 41 oczek w ofensywie i 11 w bloku.
Bez wątpienia to Turcja będzie faworytem tego pojedynku. Czeszki zajęły dopiero czwarte miejsce w grupie B, na swoim koncie miały dwa zwycięstwa, ale raczej nie zachwyciły swoją grą. Sama Michaela Mlejnkova to za mało, aby jej zespół mógł myśleć o pokonaniu zdecydowanie wyżej notowanych rywalek z Turcji.
Typ eWinner:
Turcja 1.04 – Czechy 9.20
źródło: inf. własna