Drugiego dnia rywalizacji na mistrzostwach Europy siatkarek jako pierwsze na boisko wybiegły reprezentacje Szwecji oraz Finlandii, które rywalizują w grupie D. Spotkanie zapowiadało się na wyrównane i takie też było. Starcie lepiej otworzyły Finki, ale Szwedki doprowadziły do tie-breaka, w którym okazały się lepsze od rywalek. W drugim meczu tej grupy Holandia w trzech setach pokonała Ukrainę.
Na początku pojedynku Szwedki miały problem z wyprowadzeniem skutecznego ataku, gdy po raz kolejny posłały piłkę w aut o czas poprosił ich szkoleniowiec (2:6). Po obu stronach siatki zdarzały się błędy w polu zagrywki, gra obu zespołów nie stała na zbyt wysokim poziomie (9:13). Ze zmienną skutecznością akcje kończyły Anna i Isabelle Haak, przy stanie 12:17 kolejny raz interweniował Ettore Guidetti. Często punktowała Piia Korhonen. Błąd siatkarek z Finlandii i blok rywalek sprawiły, że dystans stopniał (19:21). Mimo przerwy dla fińskiego szkoleniowca trwała seria przy zagrywkach Topic, atak Isabelle Haak wyrównał wynik (21:21). Ostatecznie wynik rozstrzygał się w walce na przewagi. Autowe zagranie szwedzkiej atakującej zakończyło seta.
W drugim secie szybko do głosu doszły Szwedki, które odskoczyły na 7:4. Po przerwie dla Tapio Kangasniemiego Finki szybko dorobiły, po nieudanym rozegraniu akcji przez reprezentantki Szwecji na tablicy wyników widniał już remis (7:7). Siatkarki z Finlandii wzmocniły zagrywkę, pozostając na nieznacznym prowadzeniu. Atak Szwedek opierał się na Isabelle Haak. Po asie Korhonen czas wykorzystał trener Guidetti (11:14). Finki utrzymywały celną zagrywkę, grały bardziej kombinacyjnie i utrzymywały różnicę punktową (14:19). W końcówce często myliła się szwedzka atakująca. Autowy atak Anny Haak dał serię piłek setowych Finkom (16:24). Kropkę nad i zagraniem z szóstej strefy postawiła Emmi Riikilä.
Otwarcie trzeciej partii ponownie należało do Szwedek, ale po asie Suvi Kokkonen Finki złapały kontakt punktowy (5:2, 5:4). Tym razem siatkarki z Finlandii nie zdołały pójść za ciosem. Skutecznie atakowała Isabelle Haak, różnica punktowa na korzyść Szwedek utrzymywała się. Przy stanie 15:11 o czas poprosił trener Kangasniemi. W kolejnych akcjach w grę szwedzkiej drużyny zaczęły wkradać się błędy, po trzeciej z rzędu pomyłce przerwę wykorzystał Ettore Guidetti (15:14). Niemoc przerwała dopiero kiwką Alexandra Lazić. W kolejnych akcjach to Finki popełniały proste błędy, przez co szybko ponownie do głosu doszła reprezentacja Szwecji (23:18). As Isabelle Haak dał zwycięstwo Szwedkom.
Początek seta numer cztery był wyrównany. W kolejnych akcjach sytuacja na boisku nie ulegała zmianie. Skuteczne ataki przeplatane były z chaotycznymi przebiciami (14:14). Dopiero przy zagrywkach Kaisy Alanko Finki zaczęły budować przewagę, przy stanie 17:15 dla reprezentacji Finlandii czas wykorzystał trener Guidetti. W kolejnej akcji ponownie skutecznie zapunktował fiński blok. Szwedki nie odpuszczały i po ataku Isabelle Haak doprowadziły do wyrównania (19:19). Obie drużyny grały falami (20:22, 22:22). Po autowej zagrywce Szwedki rywalki miały piłkę meczową, ale kontratak Isabelle Haak doprowadził do gry na przewagi. Ostatecznie po błędzie dotknięcia siatki przez Annę Czakan to Szwedki wygrały 27:25.
Dwa asy Isabelle Haak wyprowadziły Szwedki na prowadzenie 7:3 w tie-breaku. Po zagraniu Lazić w kolejnej akcji nastąpiła zmiana stron. Dopiero błąd szwedzkiej atakującej przerwał serię (9:4). Szwedki również miały swoje problemy, ale wcześniej zbudowana przewaga wystarczyła, by podopieczne trenera Guidettiego sięgnęły po zwycięstwo. Decydującą akcję skończyła liderka – Isabelle Haak.
Szwecja – Finlandia 3:2
(24:26, 17:25, 25:19, 27:25, 15:13)
Składy zespołów:
Szwecja: Andersson L. (2), Topic (2), Haak I. (42), Lazić A. (16), Andersson V. (2), Haak A. (16), Sjoberg (libero) oraz Lazić R., Hellvig
Finlandia: Czakan (20), Bjerregard (9), Riikila (14), Alanko (3), Karhu, Korhonen (19), Laaksonen (libero) oraz Kylmaaho, Kokkonen (8), Ohman (2), Bjarregard-Madsen, Andrikopoulou
Od początku drugiego pojedynku dnia w Cluj tempo gry dyktowały Holenderki (3:0, 8:1). Ukrainki często popełniały błędy (12:6). Podopieczne trenera Orłowa do walki starała się poderwać Olesia Rychluk, jednak mimo kończenia przez nią trudnych piłek różnica punktowa pozostawała znaczna. Siatkarki z Holandii dobrze przyjmowały, kolejne akcje skutecznymi atakami kończyła Nika Daalderop (18:11). Mimo wyraźnej przewagi Holenderki nie traciły koncentracji (21:15). Atak przez środek Eline Timmerman dał serię piłek setowych (24:17). Partię zamknął podwójny holenderski blok.
W drugim secie siatkarki z Holandii poszły za ciosem. Ukrainki miały problem z wyprowadzeniem skutecznej akcji, podopieczne trenera Selingera szybko zbudowały znaczną zaliczkę punktową (8:2). Ciekawie piłki rozdzielała Britt Bongaeerts. Mimo kolejnych zmian gra Ukrainek nie poprawiała się. Po dwóch asach Juliet Lohuis było już 18:9, a o czas poprosił ukraiński szkoleniowiec. Dopiero po drugiej przerwie blok obiła Anna Karczińska (20:10). Pojedyncze błędy Holenderek nie wpłynęły na wynik seta. W tej jednostronnej odsłonie ostatni punkt padł po kiwce Celeste Plak.
Trzecia partia była znacznie bardziej wyrównana. Obie drużyny skuteczne akcje przeplatały z niewymuszonymi błędami. Ukrainki nie wykorzystały swojej szansy i stopniowo ponownie inicjatywę zaczęły przejmować ich przeciwniczki. Po autowym ataku ukraińskiej skrzydłowej o czas poprosił trener Orłow (13:10). W szeregach Ukrainek zaczęły pojawiać się coraz prostsze błędy, a gdy asa dołożyła Nika Daalderop, Holenderki odskoczyły na 18:12. Pojedyncze ataki Rychluk na niewiele się zdały (18:15, 21:16). W końcówce skutecznie punktowała Anne Buijs. Po podwójnym bloku Holenderki miały kolejne piłki meczowe (24:20). Ukrainki obroniły dwie z nich, ale ostatnie słowo po ciekawej wymianie należało do Elles Dambrink.
Holandia – Ukraina 3:0
(25:17, 25:12, 25:22)
Składy zespołów:
Holandia: Lohuis (11), Buijs (6), Bongaerts (3), Daalderop (14), Timmerman (12), Dambrink (8), Schoot (libero) oraz Plak (1), Grothues i Dijkema
Ukraina: Meliuszkyna (2), Anisowa (3), Kodola (2), Skrypak (4), Rychliuk (17), Truszkina (1), Niemcewa (libero) oraz Dudnyk (1), Bojko (8), Charczyńska (2), Welikokon i Mezenko (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. D ME siatkarek
źródło: inf. własna