Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Justyna Łysiak: Wiedziałyśmy czego się mamy spodziewać

Justyna Łysiak: Wiedziałyśmy czego się mamy spodziewać

fot. Michał Szymański

Siatkarki Grot Budowlanych Łódź w rozgrywkach 1/16 Pucharu CEV pokonały COS Volountari 200 . Podopieczne Macieja Biernata zrealizowały założenia taktyczne i od początku do końca miały to spotkanie pod kontrolą z czego bardzo zadowolona była łódzka libero, Justyna Łysiak.

COS Volountari 2005 nie jest zbyt znaną na międzynarodowej arenie drużyną. Widząc w składzie zespołu takie nazwiska jak Czauszewa, czy Hippe można się było spodziewać nieco lepszej gry rumuńskiej drużyny w elemencie ataku. – Myślę, że ten mecz przebiegał pod naszą pełną kontrolą. Zrealizowałyśmy swoje założenia taktyczne w 100% i bardzo dobrze przygotowałyśmy się na ten zespół od strony wideo – oceniła libero, Justyna Łysiak. –  Wiedziałyśmy czego się mamy spodziewać i dokładnie to zrealizowałyśmy na boisku. Saskię Hippe bardziej zatrzymałyśmy blokiem, gdzieś tam wiedziałyśmy jakie są jej ulubione kierunki w ataku i co najczęściej wybiera. Zasłaniałyśmy je i to przyniosło odpowiedni rezultat – wyjaśniła.

Następnym spotkaniem Budowlanych w ramach rozgrywek TauronLigi będzie pojedynek z #Volley Wrocław. – Zdecydowanie w meczu z Volley Wrocław potrzebna będzie koncentracja. Jesteśmy w dobrym rytmie i przygotowujemy się tak, że każdy mecz jest dla nas osobną historią. Teraz grałyśmy z Rumunkami i już w sobotę gramy z #VolleyWrocław, więc dokładnie tak samo będziemy się pod ten mecz przygotowywać – podkreśliła Łysiak.

W podobnym tonie wypowiedziała się Julia Kąkol. Elementem mocno rzucającym się w oczy w grze drużyny Budowlanych z pewnością była dobra praca bloku i obrony. – Byłyśmy odpowiednio przygotowane na ich bardzo dobry atak. Wiemy, że czasami mają problemy z przyjęciem ale zawsze grały na wysokiej piłce. Są to mocne zawodniczki, które dysponują silnym atakiem. Byłyśmy na to przygotowane i bardzo dobrze ustawiałyśmy się w obronie. Dzięki temu mogłyśmy wyprowadzić kontrataki i właśnie nasza gra „blok-obrona” była kluczem do dzisiejszego zwycięstwa – oceniła atakująca łódzkiej drużyny.

Dla skrzydłowej powrót do Budowlanych jest powrotem po dwóch latach przerwy. Wiąże się również ze zmianą pozycji, bowiem Kąkol pełni od niedawna rolę zmienniczki Melis Durul na pozycji atakującej. – Na treningach jest ostra rywalizacja i ich poziom jest bardzo wysoki. Ja mogę się tylko cieszyć, że Melis jest w dobrej formie i punktuje tak jak na atakującą przystało. Ja ją wspieram, ona wspiera mnie i życzę jej żeby ta forma trwała cały sezon – wyjawiła.

Zespół Macieja Biernata nie ukrywa dużej motywacji na sobotni mecz z #Volley Wrocław – Wygrać i zdobyć całą pulę punktów. Taki jest nasz plan. Wiemy, że #VolleyWrocław boryka się z kontuzjami. Nie będziemy na to patrzeć. Mam nadzieję, że dołożymy kolejne punkty do tabeli i wzbijemy się wyżej – zakończyła siatkarka.

Łódzko-wrocławski pojedynek zaplanowano na sobotę, 17 grudnia o godzinie 19:00. Transmisję ze SportAreny będzie można obejrzeć na platformie Polsat Box Go.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-12-15

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved