Ligowy hit, czyli starcie Grota Budowlanych Łódź z PGE Rysicami Rzeszów po raz kolejny padł łupem tych drugich. Po raz kolejny podopieczne Stephane’a Antigi wygrały 3:1. Pomimo porażki gospodyń libero, Justyna Łysiak uważa, że to starcie posłuży jej drużynie na przyszłość.
LEPSZE POMYSŁY W ATAKU
Trzy mecze i trzy porażki 1:3. Wyglądało jednak na to, że w tym spotkaniu byłyście najbliżej. Chociażby przedłużenia go do pięciu setów.
– Zgodzę się z tym, że dzisiaj byłyśmy najbliżej. Myślę, że wszyscy którzy byli na hali widzieli, że nasza gra się poprawia. Gramy coraz lepiej i idzie to w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że następnym razem uda nam się wygrać z Rzeszowem.
Co one według ciebie miały, czego wy nie miałyście?
– One lepiej wyglądały jeśli chodzi o rozwiązania w ataku. Szczególnie w końcówkach setów. Do pewnego momentu grałyśmy punkt za punkt i wymieniałyśmy się prowadzeniem. W tych końcowych momentach to one wybierały lepsze rozwiązania i kończyły swoje ataki. Pomimo porażki chyba jest z czego budować dobre rzeczy w przyszłości. Myślę, że możemy wyciągnąć z tego meczu dużo plusów. Oczywiście musimy dalej poprawiać swoją grę, bo wiemy gdzie mamy braki. Jeszcze dużo dobrego można z tego wyciągnąć. Zwłaszcza, że przed nami dużo intensywnego grania. Będziemy trenować i dalej pracować.
WIĘCEJ SPOKOJU
Czujesz się spokojniej mając koło siebie Jelenę Blagojević na boisku?
– Na pewno Jelena jest taką zawodniczką, która bardzo dobrze czyta grę. Jest dodaną wartością właśnie jeśli chodzi o jej doświadczenie. Rozwiązania w ataku, ustawienia w bloku i obronie. Jest w stanie przykryć właśnie jakieś mankamenty zespołu poprzez dobre czytanie gry. Na pewno jest dużym wsparciem z tyłu boiska. Mam nadzieję, że jeszcze lepiej będziemy pracować. To są nasze początki. Jeszcze musimy się troszkę zgrać i w swoim systemie blok obrona się do ciebie przyzwyczaić. Myślę, że to w którą stronę zmierzamy i jakie postępy robimy napawa optymizmem na następną część sezonu.
Czy można powiedzieć, że już się dogadałyście jeśli chodzi o konkretne ustawienia na boisku?
– Jelena nie odbyła z nami dużo treningów, ale to taka zawodniczka, która po prostu wie gdzie ma stać. Ja
też staram się wykonać swoją pracę i myślę – oby tak dalej.
WYJAZD DO FRANCJI
Teraz przed wami wyjazd do Francji. Wygrana 3:1 to bardzo duża zaliczka.
– To nie będzie łatwy mecz. Wiemy po co tam jedziemy i bardzo nam zależy na Pucharze CEV. Zrobimy wszystko, żeby zabezpieczyć awans do najlepszej czwórki.
Jak czujecie się przed tym meczem psychicznie?
– Do każdego meczu podchodzimy indywidualnie. Jesteśmy na takim etapie rozgrywek, że chcemy wygrywać w każdym kolejnym meczu. Najważniejsze i najcięższe momenty sezonu są dopiero przed nami. Tak do tego podchodzimy.
Pucharowa konfrontacja pomiędzy Grotem Budowlanymi Łódź a Angels Beziers odbędzie się we wtorek 6 lutego o godzinie 19:30. Bezpośredni awans do następnej rundy łódzkiej drużynie zapewnią dwa wygrane sety. Francuski zespół, żeby doprowadzić do tzw. „złotego seta” musi wygrać mecz 3:0 lub 3:1. Ewentualny złoty set rozgrywany jest na takich samych zasadach jak tie-break w normalnym spotkaniu.
źródło: inf. własna
