Za nami trzeci dzień rozgrywek mistrzostw Europy juniorek. Był to dzień wolny dla polskiej reprezentacji, jednak inne zespoły nie próżnowały. W grupie drugiej juniorki z Francji i Turcji wywalczyły już awans do półfinałów. We wtorek przed taką szansą stanie zespół trenera Popika.
Grupa I
W polskiej grupie zmagań mistrzostw Europy juniorek w poniedziałek Białorusinki zmierzyły się z reprezentacją Słowacji i pokonały ją w czterech setach. Najbliższe rywalki biało-czerwonych nie miały łatwej przeprawy, przegrały partię premierową, a w kolejnych musiały mocno się napracować, by pokonać przeciwniczki. Słowacka drużyna, nawet jeśli przegrywała kilkoma punktami, potrafiła odrobić straty i wrócić do gry. W trzech następnych odsłonach zabrakło im jednak konsekwencji w ostatnich akcjach. W zespole ze Słowacji na wyróżnienie zasługuje Tereza Hrusecka, zdobywczyni 21 punktów. Taki sam dorobek po drugiej stronie siatki zanotowała Darya Vakulka.
Słowacja – Białoruś 1:3
(25:20, 24:26, 19:25, 21:25)
Drugą wygraną odniosły Serbki, które w poniedziałek pokonały zespół gospodarzy. Juniorki z Bośni i Hercegowiny, jak do tej pory, nie zdołały ugrać choćby seta. Najbliżej, by tego dokonać, miejscowe były w partii premierowej, w której do połowy gra układała się lepiej po ich stronie. Kiedy jednak rywalki przejęły inicjatywę, nie oddały jej już do końca spotkania. Dwa kolejne sety padły łatwym łupem serbskich juniorek. Obie drużyny popełniały sporo błędów, przy czym Serbki ryzykowały dużo częściej. Były też skuteczniejsze w polu zagrywki, a także w ataku. Czym zapewniły sobie zwycięstwo. Trener Grsić dał pograć praktycznie wszystkim swoim zawodniczkom, przez co indywidualne dorobki punktowe w tych spotkaniu nie były imponujące.
Serbia – Bośnia i Hercegowina 3:0
(25:23, 25:11, 25:13)
Grupa II
Jak do tej pory nawet seta nie straciły juniorki z Turcji, które w drugim meczu turnieju pokonały Chorwację 3:0. W pierwszej partii tureckie siatkarki wyraźnie przeważały na siatce, atakowały częściej i skuteczniej. Dodatkowo co jakiś czas wykorzystywały swoją zagrywkę. Drugi set był trochę bardziej wyrównany. Chorwatki poprawiły zagrywkę, dzięki czemu zdobyły też kilka punktów blokiem. Cały czas miały jednak duże problemy z atakiem, co było wodą na młyn dla Turczynek. Te poszły za ciosem w odsłonie numer trzy. Mimo że popełniały błędy, to na siatce cały czas górowały nad rywalkami i tym sposobem wygrały seta, a także cały mecz. Gra w zespole tureckim była bardzo rozłożona na cały zespół, co jednak nie przeszkodziło Su Elif Ericek w zdobyciu 17 punktów. Tylko dwa mniej dopisała do dorobku ekipy Sude Hacimustafaoglu.
Chorwacja – Turcja 0:3
(15:25, 22:25, 19:25)
Drugą wygraną odniosły także juniorki z Francji, które w trzech setach pokonały Bułgarię. Trójkolorowe nie przyjmowały za dobrze, ale ten słabszy element nadrabiały kolejnymi. Bardzo dobra zagrywka i skuteczne ataki pozwoliły im wygrać pewnie dwie pierwsze partie. W każdej z nich od samego początku różnica była znaczna. W trzecim secie bułgarski zespół poprawił atak, co pozwoliło mu trzymać się z wynikiem blisko rywalek. Zabrakło mu jednak kończącej piłki w ostatnich chwilach meczu. Merilin Nikołowa robiła co mogła (zdobyła 15 punktów), jednak w szeregach Les Bleus szalały Guewe Diouf (20 punktów) oraz Julie Henyo (15 punktów).
Francja – Bułgaria 3:0
(25:17, 25:17, 25:21)
Zobacz również:
Wyniki oraz tabele mistrzostw Europy juniorek
źródło: inf. własna