W zaległym spotkaniu 7. kolejki I ligi siatkarek 7R Solna Wieliczka pokonała w tie-breaku Energetyka Poznań. W meczu nie brakowało emocji i zaciętych akcji, a po jego zakończeniu MVP starcia wybrana została Julita Rafałko. – Duży wpływ miała akcja sporna, w której troszeczkę podniosła nam się adrenalina i dlatego czwarty oraz piąty set był dla nas – oceniła po spotkaniu.
W tym sezonie Solna zagrała już pięć tie-breaków, w ostatnich odnosiła wygrane. W sumie drużyna z Wieliczki ma na koncie pięć zwycięstw i trzy porażki, a to pozwala jej plasować się na czwartym miejscu w tabeli I ligi.
Ostatni mecz z Energetykiem należał do tych najcięższych, a jego losy ważyły się w zaciętych końcówkach. – Było gorąco i to było widać chyba w każdym secie. Były momenty, w których kontrolowałyśmy grę. Niestety, były też momenty, w których troszeczkę osiadłyśmy. Myślę, że dałyśmy jednak radę. Pokazałyśmy to, co potrafimy, co było założone przez trenera i taki jest wynik – na naszą korzyść – przyznała po spotkaniu Julita Rafałko.
Poznanianki były blisko wygranej i kompletu punktów. W ważnym momencie ekipa z Wieliczki zdołała jednak przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, doprowadziła do tie-breaka i w nim także wygrała. – Duży wpływ miała akcja sporna, w której troszeczkę podniosła nam się adrenalina i dlatego czwarty oraz piąty set był dla nas – stwierdziła libero.
Co było kluczem do końcowego sukcesu? – W każdym elemencie miałyśmy dobre i słabe momenty. Natomiast gra zespołowa nam pomogła. Poszłybyśmy za sobą w ogień i to było kluczowym punktem – podsumowała Rafałko.
źródło: inf. własna, Solna Wieliczka - facebook