Reprezentacja Argentyny kobiet po raz drugi z rzędu wystąpi w igrzyskach olimpijskich. – Słyszałam od kilku sportowców, że na pierwszych igrzyskach olimpijskich zależy ci tylko na tym, aby doświadczyć tego turnieju i dopiero, gdy pojedziesz po raz drugi, naprawdę pokazujesz swoją grę. Mam nadzieję, że tak będzie w naszym przypadku. To bardzo wyjątkowy turniej z emocjonalnego punktu widzenia i jestem pewna, że będziemy wiedzieć, jak lepiej sobie z nim poradzić w Tokio – powiedziała Julieta Lazcano.
– Pamiętam, jak wychodziłyśmy na boisko na nasz pierwszy mecz, w hali było zupełnie ciemno i wchodziłyśmy słysząc bicie naszych serc. To było tak, jakbym pływała, nie czułam nóg. Nigdy nie czułam się w ten sposób i mając na uwadze te wspomnienia, całkowicie rozumiem, dlaczego tak trudno było nam kontrolować emocje i grać na takim poziomie, na jakim potrafiłyśmy – wspomina igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro Julieta Lazcano. Argentynki na tamtym turnieju wygrały tylko jeden z pięciu spotkań.
Reprezentacja Argentyny będzie miała szansę poprawić ten rezultat na najbliższych igrzyskach olimpijskich, bowiem udało im się zakwalifikować na turniej w Tokio po wygraniu kwalifikacji południowoamerykańskich. – Oczywiście chciałyśmy osiągnąć lepsze wyniki w Rio, ale dopiero dorastałyśmy jako zespół a dla sportowców doświadczenie to bardzo ważna sprawa – podkreśliła środkowa. – Słyszałam od kilku sportowców, że na pierwszych igrzyskach olimpijskich zależy ci tylko na tym, aby doświadczyć tego turnieju i dopiero, gdy pojedziesz po raz drugi, naprawdę pokazujesz swoją grę. Mam nadzieję, że tak będzie w naszym przypadku. To bardzo wyjątkowy turniej z emocjonalnego punktu widzenia i jestem pewna, że będziemy wiedzieć, jak lepiej sobie z nim poradzić w Tokio – dodała Lazcano.
Argentynki w Tokio zmierzą się w grupie A z Chinkami, Włoszkami, Rosjankami, Amerykankami i Turczynkami. Cztery najlepsze drużyny awansują do kolejnej fazy rozgrywek. – Mam nadzieję, że uda nam się zaskoczyć wielu, jestem pewna, że mamy do tego potencjał. Młode siatkarki, które dołączyły do naszego zespołu po igrzyskach olimpijskich w Rio, poprawiły nasz poziom a także dodały nową energię. Z mojego punktu widzenia możemy teraz rzucić wyzwanie każdemu zespołowi na świecie – zakończyła reprezentantka Argentyny.
źródło: fivb.com, opr. własne