Polskie siatkarki meczem z Niemkami rozpoczną zmagania na mistrzostwach Europy. – Chcemy na tych mistrzostwach osiągnąć jak najwięcej, ale nie chcemy też nadmiernie pompować balonika – zapowiedziała rozgrywająca polskiego zespołu, Julia Nowicka.
Reprezentacja Polski podejdzie do mistrzostw Europy osiem tygodni po Lidze Narodów, na której spisały się poniżej oczekiwań i zajęły 11. miejsce. – Przyjechałyśmy tutaj zaprezentować się jak najlepiej jako drużyna. Chcemy na tych mistrzostwach osiągnąć jak najwięcej, ale nie chcemy też nadmiernie pompować balonika. Każda z nas nastawia się na ten turniej we własny sposób, każda z nas wie, po co tu jest i da z siebie wszystko – zapowiedziała Julia Nowicka, rozgrywająca polskiego zespołu.
Podopieczne trenera Jacka Nawrockiego rywalizować będą w grupie B, która swoje mecze rozgrywać będzie w bułgarskim mieście Płowdiw. Jak mówią siatkarki, hala nie należy do najprzyjemniejszych. – Rzeczywiście ta hala jest trochę specyficzna, wokół jest jeszcze tor. Oświetlenie też jest specyficzne, ale nie można na to zwracać uwagi, trzeba się po prostu przyzwyczaić. Miałyśmy już kilka treningów, po prostu trzeba o tym nie myśleć – stwierdziła Nowicka. Jak wygląda sytuacja z obostrzeniami związanymi z pandemią koronawirusa? – Jeśli chodzi o obostrzenia, to jest podobnie, jakaś znacząca różnica nie rzuca mi się w oczy. Organizatorom na pewno zależy na tym, żeby obyło się bez covidowych niespodzianek. Każdy w zespołach też się pilnuje, dostaliśmy wszyscy regulamin i trzeba się go trzymać – dodała rozgrywająca.
Pierwszymi rywalkami Polek będą Niemki. W Lidze Narodów biało-czerwone przegrały z nimi 0:3, jednak w dwóch spotkaniach towarzyskich, rozegranych na początku sierpnia, to podopieczne trenera Nawrockiego dwukrotnie były górą 3:2. – Nie tyle dyspozycja Niemek była inna w tych dwóch meczach kontrolnych, co nasza gra. Wydaje mi się, że te sparingi zagrałyśmy po prostu dużo lepiej i bardziej realizowałyśmy nasze założenia. Myślę, że na pewno jesteśmy dobrze przygotowane, sztab zrobił wszystko, żebyśmy wiedziały o Niemkach jak najwięcej, więc nie pozostaje nam nic innego, jak tylko przenieść to na boisko i skupić się na swoich zadaniach, zarówno indywidualnie, jak i drużynowo – zakończyła Julia Nowicka.
źródło: opr. własne, polsatsport.pl
