– Chciałabym podziękować wszystkim za ubiegły sezon. Dla mnie był on wyjątkowy. Kibiców już teraz zapraszam na mecze, obiecuję, że będziemy walczyć o każdą piłkę i zostawimy serducho na boisku – mówi środkowa PTPS-u Piła, Judyta Gawlak. – Nie jestem ekspertem w ocenianiu swoich występów. Mogę jedynie powiedzieć, że zawsze staram się wykonać swoją pracę na 110%. – dodaje.
Minęło już trochę czasu, od kiedy świat sportu zamarł z powodu pandemii koronawirusa. Jak radzisz sobie z obecną sytuacją?
Judyta Gawlak: – Hmm można powiedzieć, że radzę sobie dobrze. Spędzam ten czas z najbliższą rodziną, z którą w trakcie sezonu widuję się bardzo rzadko. Także nadrabiam „rodzinne zaległości” i cały czas szukam sobie nowych zajęć, aby się nie nudzić.
W jaki sposób starasz się trzymać formę? Jakieś wskazówki dla kibiców?
– Mam w domu zrobioną małą siłownię, więc cały czas dźwigam ciężary i biegam po stadionie. Moja wskazówka dla kibiców będzie tylko jedna: ćwiczcie w domu, ruszajcie się na świeżym powietrzu, to wszystko jest dla Waszego zdrowia, a satysfakcja po treningu zawsze jest ogromna.
Patrząc z perspektywy czasu, czy to dobrze, że te rozgrywki zostały przedwcześnie zakończone?
– Wiadomo, że zdrowie jest najważniejsze. Tak więc z jednej strony zakończenie rozgrywek było dla nas bezpiecznym rozwiązaniem, ale z drugiej strony ma się sportowy niedosyt.
W Pile nie było gwiazd siatkówki, ale został stworzony kolektyw, który zaskoczył wielu meczach, dał radość kibicom i co najważniejsze w tabeli był wyżej niż mocniejsze drużyny.
– Zgadzam się. Mimo że żadna z nas nie była uważana za gwiazdę polskiej siatkówki, to myślę, że naszą postawą w całym sezonie potwierdziłyśmy, że jesteśmy wartościowymi sportowcami. I to „zaskoczenie” w wielu meczach nie było przypadkiem, tylko wynikiem naszej ciężkiej pracy na treningach.
Jak ocenisz swoje występy w tym sezonie?
– Nie jestem ekspertem w ocenianiu swoich występów. Wolałabym, żeby zrobili to trenerzy, czy kibicie. Mogę jedynie powiedzieć, że zawsze staram się wykonać swoją pracę na 110%.
Więcej w serwisie tetnoregionu.pl
źródło: tetnoregionu.pl