Skra Bełchatów ma powody do zadowolenia po meczu z Jastrzębskim Węglem. Szczególnie, że dopiero niedawno wyszła z dołka, kiedy to notowała porażkę za porażką. – To była ciężka walka, ale nasza drużyna zbliżyła się do siebie i dziś to jest wyjątkowe zwycięstwo dla nas – stwierdził po tym spotkaniu trener bełchatowian, Joel Banks.
Wygrana może cieszyć Skrę dwa razy bardziej, gdyż tym razem na jej drodze stanął lider PlusLigi, Jastrzębski Węgiel. – To był świetny mecz przeciwko niesamowitej drużynie. Moim zdaniem w tym sezonie drużyna Jastrzębskiego Węgla gra na wysokim poziomie w każdym elemencie. Świetna zagrywka, doskonałe przyjęcie. Dziś wyjątkowo przyjęcie było naprawdę silne i to doskonała drużyna, więc dla nas to naprawdę ważne zwycięstwo. Tym bardziej, jeśli przypomnimy sobie, jak nasza gra wyglądała kilka tygodni temu. To była ciężka walka, ale nasza drużyna zbliżyła się do siebie i dziś to jest wyjątkowe zwycięstwo dla nas – powiedział o jastrzębianach i niedawnej słabszej grze bełchatowian Banks.
Wskazał także na przyczyny zmiany na plus w grze swojego zespołu. – Wydaje mi się, że potrzeba czasu, aby zbudować zespół i zaufanie. Mieliśmy kilka tygodni, kiedy nasza gra wyglądała ciężko. Teraz zaczęliśmy grać na lepszym poziomie. Nasza gra jest stabilniejsza i można było zobaczyć to dzisiejszego wieczora. Za nami wiele spotkań, kiedy doprowadzaliśmy do tie-breaka, w którym nasza gra nie wyglądała najlepiej, ale dzisiaj byliśmy spokojni i skupieni. Zasługiwaliśmy na to, żeby zwyciężyć – dodał.
Znacznie mniej powodów do zadowolenia mają siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Niewiele bowiem brakowało, aby to oni okazali się zwycięzcami w hicie kolejki. – Uważam, że mecz był na dosyć wysokim poziomie. Walczyliśmy do końca, dawaliśmy z siebie wszystko. Szkoda, że dzisiaj to niestety nie wystarczyło. Myślę, że tutaj Mateusz Bieniek przeważył szalę na korzyść Bełchatowa, ponieważ grał fantastyczne zawody. Szkoda nam trochę drugiego seta, bo momentalnie stanęliśmy, nie potrafiliśmy już nawiązać walki. Mieliśmy swoje szanse, żeby to zakończyć w czterech setach, ale no niestety, nie udało się. Byliśmy nieskuteczni. Szkoda, bo naprawdę kawał serca tutaj zostawiliśmy na boisku. Walczyliśmy o wygraną minimum za dwa punkty, także bardzo nam przykro, ale taki niestety jest los. Gramy bardzo dużo meczów teraz, mamy swoje problemy, ale dajemy z siebie wszystko – skomentował przegraną środkowy drużyny z Jastrzębia-Zdroju, Jakub Macyra.
źródło: Jastrzębski Węgiel - YouTube, opr. własne, YouTube - Skra Bełchatów