Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Joanna Wołosz: Od początku musimy grać bardzo dobrze, żeby wygrać tę ligę

Joanna Wołosz: Od początku musimy grać bardzo dobrze, żeby wygrać tę ligę

fot. cev.eu

– To jest fajne, że grałyśmy półfinał teraz i możemy na miesiąc odstawić tę Ligę Mistrzyń i możemy skupić się na play-off ligi włoskiej. Wydaje mi się, że będziemy się przez ten okres skupiać na tym, co mamy na krajowym podwórku, ale VakifBank jest w naszej głowie praktycznie od pierwszego treningu i nie możemy się też tego doczekać – przyznała Joanna Wołosz.

Carraro Imoco Conegliano awansowało do finału Ligi Mistrzyń, w którym zmierzą się z VakifBankiem Stambuł. – Jesteśmy w bardzo dobrych nastrojach, bo muszę przyznać, że dwa ostatnie mecze w końcu czułyśmy, że grałyśmy lepiej niż poprzednie. Wchodzimy w taką fazę, że łapiemy formę i gra jest bardziej ustabilizowana. Czekamy na ten finał. Brąz i srebro mamy, brakuje nam złotego krążka o którym wszyscy naprawdę marzymy. Mam nadzieję, że w tym roku się uda, chociaż nie będzie łatwo – powiedziała Joanna Wołosz. – Od początku mówiliśmy, że zapewne będzie to finał z VakifBankiem, do tego dążyliśmy i mamy ten finał. Wydaje mi się, że to z nami najlepsza drużyna na świecie. Pokazują od wielu lat, że są w tej czołówce. To będzie fajny smaczek tego meczu, bo w zeszłym roku w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata udało nam się wygrać z nimi 3:2 po horrorze. Wydaje mi się, że to będzie dobra okazja do rewanżu. Mam nadzieję, że kolejny raz wyjdziemy z tego zwycięsko – dodała rozgrywająca.

Siatkarki mają teraz ponad miesiąc, by przygotować się do tego starcia. – To jest fajne, że grałyśmy półfinał teraz i możemy na miesiąc odstawić tę Ligę Mistrzyń i możemy skupić się na play-off ligi włoskiej. Wydaje mi się, że będziemy się przez ten okres skupiać na tym, co mamy na krajowym podwórku, ale VakifBank jest w naszej głowie praktycznie od pierwszego treningu i nie możemy się też tego doczekać – podkreśliła siatkarka Imoco Volley Conegliano.

Imoco Volley Conegliano w ćwierćfinale ligi włoskiej zmierzy się z Il Bisonte Firenze. – Wydaje mi się, że to będzie idealny moment, żeby przygotować bardzo dobrą formę. Nie ukrywam, że liczymy na sześć meczów do końca sezonu ligowego, bo gra w play-off jest do dwóch wygranych meczów. Liczymy na sześć, żeby mieć cały tydzień przygotowań pod VakifBank po finałach, bo liczymy, że będziemy grać w finale scudetto. Od początku musimy grać bardzo dobrze, żeby wygrać tę ligę – stwierdziła Wołosz.

Finał Ligi Mistrzyń odbędzie się w ten sam dzień co decydujący mecz Ligi Mistrzów – 1 maja. – Na maksa gratuluję chłopakom z ZAKSY – powiedziała siatkarka, która oglądała drugi mecz półfinałowy kędzierzynian. – Chłopaki pokazali niesamowity charakter, widać było, że oni chcą to wygrać i nie ma innej opcji. Cieszę się, że będę miała możliwość spotkać osoby z Polski i mam nadzieję, że oni też mi dadzą energię, którą mają na boisku, bo my gramy chyba przed nimi, a później ja im oddam swoją. To na pewno będzie fajny akcent, jeżeli chodzi o finały – zakończyła Joanna Wołosz.

źródło: opr. własne, Polsat Sport

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary, ligi zagraniczne

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-03-27

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved