– Wszystko fajnie funkcjonowało, ale musimy utrzymywać koncentrację, bo w drugim secie trochę odpuściłyśmy i zbyt późno zaczęłyśmy gonić Ukrainki, przez co jeden set nam uciekł – powiedziała w rozmowie z Sarą Kalisz z TVP Sport po wygranej z Ukrainkami rozgrywająca reprezentacji Polski, Joanna Wołosz.
Na koniec fazy grupowej mistrzostw Europy siatkarki reprezentacji Polski pokonały Ukrainki 3:1. Słabszy moment przytrafił im się tylko w drugim secie, ale szybko wróciły do swojej gry. – Zaczęłyśmy to spotkanie bardzo dobrze. Była okazja, aby popróbować zagrania, których wcześniej nie grałyśmy. Wszystko fajnie funkcjonowało, ale musimy utrzymywać koncentrację, bo w drugim secie trochę odpuściłyśmy i zbyt późno zaczęłyśmy gonić Ukrainki, przez co jeden set nam uciekł. Musimy bardziej kontrolować naszą grę i skupiać się bardziej na naszej grze niż na tym, co dzieje się po stronie przeciwnika – przyznała rozgrywająca, Joanna Wołosz.
Nie zlekceważyły Ukrainek
Biało-czerwone skoncentrowane podeszły do meczu z Ukrainkami, które wcześniej pokazały się z dobrej strony, pokonując między innymi gospodynie grupy A. – W fazie grupowej Ukrainki pokazały się z bardzo dobrej strony. Przede wszystkim rozegrały imponujący mecz przeciwko Belgijkom. Musiałyśmy więc się skupić, zagrać dobrze w bloku. Magda i Olivia zagrały bardzo dobrze, środki też chodziły, więc trzeba pochwalić wszystkie dziewczyny – zaznaczyła jedna z najlepszych rozgrywających na świecie.
Liderką Polek w starciu z Ukrainkami była Magdalena Stysiak, która wywalczyła aż 35 punktów. – Magda była w gazie. Pewnie jakbym jej nie wystawiała, to pojawiłyby się zarzuty, dlaczego jej nie dawałam piłek. Cieszmy się z tego,że mamy atakującą w takiej formie. Na pewno w meczu z Ukrainkami ciągnęła drużynę w tych ważniejszych momentach – oceniła Wołosz.
Po zakończeniu fazy grupowej podopieczne Stefano Lavariniego przeniosą się z Gandawy do Brukseli, gdzie rozegrają mecz 1/8 finału z Niemkami. Przed nim będą miały jednak chwilę czasu na regenerację po dotychczasowych meczach. – Ta przerwa na pewno wybije nas z rytmu, ale da nam też trochę oddechu. Będziemy mogły spędzić trochę więcej czasu na treningu i poćwiczyć jeszcze kilka rzeczy. Myślę więc, że ta przerwa bardziej nam pomoże niż przeszkodzi – zakończyła jedna z liderek reprezentacji Polski.
źródło: opr. własne, sport.tvp.pl