W Weronie najpierw na parkiecie o złoto Ligi Mistrzyń powalczą panie, a następnie przyjdzie czas na rywalizację panów. – Mam nadzieję, że będę oglądać finał ZAKSY z trybun, mając obok siebie puchar za wygraną w Lidze Mistrzyń. Będę czekać na chłopaków z Kędzierzyna, żeby wznieśli do góry także swoje trofeum. ZAKSA gra świetną siatkówkę, a po tym sezonie wiadomo, że kilku zawodników pożegna się z zespołem. To byłoby dla nich piękne podsumowanie tego okresu. Liczę, że w sobotę będziemy mieć polski wieczór w Weronie – zapowiedziała Joanna Wołosz.
Joanna Wołosz jest niezwykle utytułowaną siatkarką. W tym roku po raz kolejny sięgnęła po mistrzostwo Włoch. W swoim siatkarskim CV wciąż jednak nie ma złotego medalu Ligi Mistrzyń. Obecnie trwa zwycięska seria Imoco Volley Conegliano. Drużyna nie przegrała meczu od grudnia 2019 roku. W finale włoski zespół zmierzy się z trudnym tureckim przeciwnikiem – VakifBankiem Stambuł. Ostatnio podczas Klubowych Mistrzostw Świata górą było Imoco, ale był to niezwykle długi i zacięty mecz. – Przegrywałyśmy już 9:13 w tie-breaku, ale wygrałyśmy to spotkanie i później zostałyśmy klubowymi mistrzyniami świata. Tamten mecz był dowodem na to, że nawet gdy wydaje się, że już nic nie można zrobić, by odwrócić losy spotkania, to do końca nie powinno się tracić nadziei. Wcześniej, w Bukareszcie podobną sytuację miał VakifBank, że przegrywały w tie-breaku, a ostatecznie nas pokonały. Zobaczymy po czyjej stronie szczęście będzie w Weronie – powiedziała Joanna Wołosz.
Pierwszy gwizdek starcia finałowego zaplanowano na 17:00. O 20:30 na tym samym boisku ma rozpocząć się walka o Ligę Mistrzów, gdzie z włoskim Trentino Volley o historyczny sukces walczyć będzie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. – Śledziłam w tym sezonie również Ligę Mistrzów, bo grały w niej mocne polskie drużyny. Mam nadzieję, że będę oglądać finał ZAKSY z trybun, mając obok siebie puchar za wygraną w Lidze Mistrzyń. Będę czekać na chłopaków z Kędzierzyna, żeby wznieśli do góry także swoje trofeum. ZAKSA gra świetną siatkówkę, a po tym sezonie wiadomo, że kilku zawodników pożegna się z zespołem. To byłoby dla nich piękne podsumowanie tego okresu. Liczę, że w sobotę będziemy mieć polski wieczór w Weronie – zapowiada polska rozgrywająca.
źródło: sport.onet.pl