W ramach turnieju Amica Cup zmierzyły się ze sobą dwa polskie zespoły – ŁKS Commercecon Łódź oraz #VolleyWrocław. W tym pojedynku wrocławianki musiały uznać wyższość swoich przeciwniczek z Łodzi, które wygrały spotkanie w podstawowej liczbie setów. – W drugim i trzecim secie pojawiło się dużo fajnych fragmentów gry, gdzie udało nam się nawet utrzymywać przewagę nad ŁKS-em, czyli nad faworytkami w tym spotkaniu. Niestety, nie udało się dokończyć tych dwóch setów naszą wygraną – opowiedziała Strefie Siatkówki o tym meczu Joanna Pacak.
Pierwszy mecz turnieju Amica Cup z ŁKS-em Commercecon Łódź, co prawda przegrany, ale było sporo walki szczególnie w drugim i trzecim secie. Jak z punktu widzenia boiska ocenisz to spotkanie?
Joanna Pacak: – To prawda. W drugim i trzecim secie pojawiło się dużo fajnych fragmentów gry, gdzie udało nam się nawet utrzymywać przewagę nad ŁKS-em, czyli nad faworytkami w tym spotkaniu. Niestety, nie udało się dokończyć tych dwóch setów naszą wygraną. To niestety martwi. Natomiast te ciekawe fragmenty myślę, że będą jako plus wykorzystane potem w dalszej grze w TAURON Lidze.
W tym sezonie zagrasz właśnie w #VolleyWrocław, gdzie przyszłaś z ŁKS-u, ale ta drużyna nie jest dla ciebie zupełnie nowa, a można wręcz powiedzieć, że duża jej część jest dla ciebie bardzo dobrze znana łącznie ze sztabem szkoleniowym.
– Zgadza się. Spotkałam tutaj znajome twarze, które już wcześniej gościły w ŁKS-ie, dlatego tym bardziej ta aklimatyzacja w zespole była szybsza i przyjemniejsza.
Skład wrocławskiej drużyny wydaje się bardzo ciekawy. Jakie stawiacie sobie cele przed sezonem?
– Szczerze, nie postawiliśmy jeszcze. Myślę, że to się odbędzie tuż przed samym startem ligi. No ale celem każdej z nas jest zająć jak najwyższą możliwą lokatę w tabeli, a o takich celach odważnych myślę, że jeszcze przyjdzie czas mówić, bo wszystko boisko zweryfikuje.
Więcej w materiale wideo poniżej:
źródło: inf. własna