ŁKS Commercecon Łódź w niedzielę sprawił niespodziankę, pokonując wyżej notowaną E.Leclerc MOYA Radomkę Radom i to w trzech setach. Spotkanie to od początku rozegrała Joanna Pacak. – Czuję się super, przede wszystkim dziękuję trenerowi za szansę, że po raz pierwszy w tym sezonie mogłam wyjść w pierwszej szóstce. Nie ukrywam, że na początku towarzyszył lekki stres, ale byłam mocno pobudzona i zmotywowana na tę okoliczność – skomentowała środkowa.
Joanna Pacak jak do tej pory pełniła funkcję rezerwowej środkowej. W meczu przeciwko Radomce Radom wyszła w podstawowym składzie. Zapisała na swoim koncie 8 oczek, z czego aż 5 blokiem. W ataku z kolei skończyła 3 z 7 piłek (43 proc.). – Czuję się super, przede wszystkim dziękuję trenerowi za szansę, że po raz pierwszy w tym sezonie mogłam wyjść w pierwszej szóstce. Nie ukrywam, że na początku towarzyszył lekki stres, ale byłam mocno pobudzona i zmotywowana na tę okoliczność – podsumowała starcie z radomiankami zawodniczka.
E.Leclerc Radomka jest wiceliderem tabeli TAURON ligi, więc wszyscy spodziewali się zaciętego pojedynku w Łodzi. Tymczasem miejscowe triumfowały w trzech setach, jedynie w drugiej partii pozwoliły przeciwniczkom na więcej (25:23). Nie da się ukryć, że łodzianki „zamurowały” wyżej notowane rywalki – blokiem zdobyły aż 16 punktów. – Elementami, które mogły się przyczynić do tego, że wygrałyśmy w trzech setach, była nasza dobra dyspozycja w systemie blok – obrona, a także stabilna zagrywka. Odrzuciłyśmy przeciwniczki od siatki, przez co łatwiej czytało nam się grę. Niestety dla Radomki musiały sobie poradzić bez Katarzyny Skorupy, która bez wątpienia jest ich liderką – skomentowała Joanna Pacak.
W 22. kolejce rundy zasadniczej ŁKS zmierzy się z Eneą PTPS Piła, zajmującą z kolei miejsce ostatnie. Nie ma jednak mowy o lekceważeniu spadkowicza. – Od wtorku zaczynamy siłownią i idziemy normalnym cyklem treningowym. Prawdopodobnie w piątek wyjeżdżamy do Piły, więc będziemy mieć czas na spokojne przygotowanie się, co oznacza, że absolutnie nie lekceważymy rywalek. Podejdziemy do starcia jak do każdego innego przeciwnika, bo chcemy wrócić z kompletem oczek – podkreśliła środkowa.
W ŁKS-ie doszło do zmiany na stanowisku kapitana. Katarzynę Zaroślińską-Król zastąpiła Agata Wawrzyńczyk. – Nadeszły małe zmiany. Uważam, że czasami są potrzebne i dają jakiś impuls, więc mam nadzieję, że Agata w roli kapitana poprowadzi nas do medalu – zakończyła Joanna Pacak.
źródło: ŁKS Łódź - YouTube, opr. własne