Będące na fali euforii siatkarki #VolleyWrocław udadzą się do Łodzi, aby zmierzyć się z ŁKS-em Commerceconem. Wiewióry to obecnie wicelider tabeli, ale warto zaznaczyć, że mają rozegrany o jeden mecz mniej od drużyny z Rzeszowa. Początek spotkania został zaplanowany na godzinę 16:00 w niedzielę.
Charakter, które pokazały w meczu z Radomką wrocławskie siatkarki, wlał w kibiców tego zespołu sporą dawkę optymizmu. Odwrócić losy spotkania z 0:2 nie jest spotykanym często wydarzeniem, ale kiedy już się przydarzy, to jest to niezwykle efektowne. Jedyne czego Volejki mogą żałować to tego, że zamiast trzech punktów na ich konto wpadły dwa.
W środę najbliższe rywalki wrocławianek rozegrały spotkanie w ramach Ligi Mistrzyń. ŁKS mimo walki w pierwszym i trzecim secie nie zdołał ugrać nawet jednej partii. Mimo tego Wiewiórom udało się awansować do dalszej fazy rozgrywek dzięki najlepszemu bilansowi drużyn z 3. miejsc. W Tauron Lidze tracą dwa punkty do liderującego Developresu, jednak rozegrały o jedno spotkanie mniej.
Przykrą rzeczą, która wydarzyła się podczas ostatniego spotkania, była kontuzja Klaudii Alagierskiej-Szczepaniak. Jak okazało się po badaniach, reprezentantka Polski zerwała więzadło w kolanie i czeka ją dłuższa przerwa w grze. ŁKS będzie zatem osłabiony brakiem środkowej, ale i bez niej pozostaje ciągle groźnym przeciwnikiem dla wrocławskiej ekipy.
W I rundzie ŁKS pewnie pokonał drużynę Michala Maska, nie dając nam za wiele argumentów, aby ugrać nawet seta. Rywalki nie pozostawiły złudzeń, kto na tamten moment był lepszym zespołem, lecz teraz wrocławska ekipa liczy na to, że jest w stanie sprawić niespodziankę.
– Każde zwycięstwo, a zwłaszcza wyszarpane po takiej walce jak w poniedziałek, umacnia nas jako zespół. Przede wszystkim zapisujemy w pamięci, że grając drużynowo i walcząc do ostatniej piłki mamy szansę wygrać każde spotkanie. Kolejny i następny mecz to nowa historia. Do jutrzejszego starcia w Łodzi przystępujemy w pełni skupione i korzystamy z doświadczeń, które dotychczas zdobyłyśmy. Mamy pełna świadomość, że ŁKS jest bardzo trudnym i solidnym przeciwnikiem oraz zdecydowanym faworytem w tym spotkaniu. Pragniemy jednak nawiązać z gospodyniami walkę, w której zrealizujemy swoje zadania taktyczne, zagramy walecznie w obronie oraz odważnie w ataku. Wrócimy do Wrocławia z poczuciem zadowolenia, jeśli włożymy całe serce i zaangażowanie w ten mecz. Wynik zawsze jest sprawą otwartą i boisko zweryfikuje aktualną dyspozycję obu drużyn – powiedziała Joanna Pacak, środkowa #VolleyWrocław.
Mecz rozpocznie się o godzinie 16:00 w Łódź Sport Arena. Spotkanie będzie dostępne na platformie Polsat Box Go.
źródło: volleywroclaw.pl