Reprezentacja Czech pożegnała się z mistrzostwami Europy po porażce 0:3 w meczu 1/8 finału przeciwko Serbom. Nasi południowi sąsiedzi nie ugrali nawet seta, ale zaprezentowali dobrą siatkówkę. Problemem Czechów były dość liczne błędy w polu serwisowym. – Nie mogę być usatysfakcjonowany. Porażka 0:3 to po prostu porażka 0:3 – powiedział po meczu Jiří Novák, szkoleniowiec czeskiej reprezentacji.
Dobra gra mimo porażki
– Myślę, że to był dobry występ i dobry mecz w wykonaniu nas wszystkich – powiedział po zakończeniu spotkania Josef Polák, środkowy czeskiego zespołu narodowego. – Niestety Serbowie byli lepsi i mieli w sobie coś ekstra, co pozwalało im pokonać nas w każdym secie.
W drugiej partii Czesi byli najbliższej pokonania Serbów. Ulegli dopiero po walce na przewagi 24:26. – Niestety drugiego seta nie udało się nam wygrać. Wtedy mecz mógłby wyglądać inaczej. Tak się nie stało i dlatego skończyliśmy w ten sposób – dodał Polák.
Mieszane uczucia
Trener Jiří Novák miał więcej zastrzeżeń do gry swojego zespołu. – Nie mogę być usatysfakcjonowany. Porażka 0:3 to po prostu porażka 0:3 – ocenił surowo.
– Nasza praca w polu zagrywki wymagała odrobiny precyzji i spokojnego umysłu. Nie daliśmy sobie zbyt dużej szansy, żeby coś z tym zrobić – przyznał szkoleniowiec. – Z jednej strony cieszę się, że w meczach z bezpośrednimi rywalami daliśmy radę w walce o awans. Z drugiej strony, przeciwko drużynom będącym wyżej od nas w rankingu, trochę tego brakowało. Różnica polega na precyzji i ta trochę nas zawiodła – zakończył trener Novák.
Porażka w 1/8 finału sprawiła, że Czesi odpadli z mistrzostw Europy. Ich rywale – Serbowie – w ćwierćfinale zagrają przeciwko reprezentacji Polski.
źródło: cvf.cz, inf. własna