– Będziemy musiały walczyć jak każdy. W tym roku format igrzysk olimpijskich jest inny, tak więc potrzeba sześciu meczów, żeby zdobyć złoto. To sześć pojedynków do walki, w każdym od pierwszej piłki niezależnie od przeciwnika – mówiła w rozmowie ze Strefą Siatkówki Jelena Blagojević, asystent trenera reprezentacji Serbii.
OSTATNIA PROSTA
Krzysztof Sarna (Strefa Siatkówki): Co wydarzyło się z twojej perspektywy, kiedy oglądałaś spotkanie z Dominikankami? W czwartym secie miałyście wiele po swojej stronie, by spokojnie zamknąć to spotkanie.
Jelena Blagojević: – W końcówkach czwartego i piątego seta nie skończyłyśmy ataków, które były bardzo ważne. Przyjmowałyśmy dobrze, ale na końcu dziewczyny z Dominikany więcej broniły i kończyły kontrataki. To zrobiło różnicę. Być może wpływ na przegraną miał również brak siły i energii, bo to drugi miesiąc, w którym nie grałyśmy meczów. Fajnie było również zobaczyć, jak zespół reaguje na takie sytuacje.
Myślisz, że odpuszczenie Ligi Narodów przez wasz zespół było dobrą decyzją?
– Zobaczymy (śmiech). Dla naszego zespołu, który jest doświadczony, a także starszy, jeżeli patrzymy na lata, granie w Lidze Narodów nie było potrzebne. Dziewczyny miały już dużo meczów w nogach. Dla nich było bardzo ważne, żeby odpocząć, zregenerować się oraz wyleczyć drobne urazy. Igrzyska olimpijskie pokażą, czy była to dobra decyzja, czy też nie. Po prostu zdecydowaliśmy się na takie działanie. Pracujemy i trenujemy codziennie. Jestem pozytywnie nastawiona tak, jak cały zespół, że igrzyska olimpijskie wyjdą nam dobrze.
ambitny cel na paryż
Waszym celem jest złoto. Mówicie o tym głośno i otwarcie czy jednak zachowujecie powagę i pokorę?
– Jeżeli patrzymy z perspektywy tego, co było, a więc wszystkich medali, które wygraliśmy, to złoto jest tym, czego nam brakuje. Na pewno mówimy o tym, ale wiemy także, że te wszystkie medale, które zdobywaliśmy wcześniej, zdobywaliśmy za sprawą ciężkich treningów i bardzo ciężkiej pracy. Idziemy tym kierunkiem i trzymamy się tego. Każdy, kto będzie w Paryżu, ma marzenie zdobycia medalu. Każdy krążek z igrzysk olimpijskich jest świetny. Mam nadzieję, że nasz będzie tym, którego nam brakuje.
owocna współpraca i cenne wymiana myśli
Zawodniczki dużo czerpią i podpytują od tak doświadczonej siatkarki, jak ty?
– Na pewno dużo rozmawiamy. Jest trener Giovanni, który mówi dziewczynom co i jak. Jednak kiedy mają inne potrzeby i potrzebują usłyszeć coś innego bądź głosu wsparcia to jesteśmy tu razem. To są dziewczyny, z którymi spędziłam wiele czasu na boisku, więc znamy się bardzo dobrze. Jestem po to, żeby pomóc jak najlepiej i na ile tylko mogę. Mamy fajne relacje i fajnie pracujemy. Jesteśmy zawsze dla siebie w tym zespole.
Jak układa się współpraca z trenerem Giovannim Guidettim?
– Współpraca układa się bardzo fajnie. Giovanni jest świetnym trenerem i świetnym człowiekiem. Lubi dużo rozmawiać oraz dostawać wiele pytań, tak więc jest fajną osobą do rozmowy. Dziewczyny go akceptują i pracujemy fajnie – mówi o wielu rzeczach, które są nie do zrozumienia i rozmawiamy o nich.
Zobacz również:
Serbki swojego celu nie kryją. Tijana Bosković jasno: Zawsze staramy się grać w finale [wywiad]
źródło: inf. własna