– MKS Kalisz potrafi fajnie grać, ma dobre zawodniczki potrafiące grać dobrą siatkówkę. Może być ciężko, bo w hali w Kaliszu gra się dość trudno. Oczekuję walki z naszej strony i że wrócimy do Rzeszowa z trzema punktami – powiedziała przed wyjazdem do Kalisza przyjmująca Developresu Jelena Blagojević.
Przed siatkarkami Developresu Bella Dolina Rzeszów ostatni mecz w tym roku w TAURON Lidze. Zmierzą się w Kaliszu z miejscową Energą MKS-em, który w minionej kolejce sprawił niespodziankę w Łodzi, pokonując faworyzowany ŁKS Commercecon. – Do Kalisza jedziemy pozytywnie nastawione, ale zdajemy sobie sprawę, że nie będzie łatwo. MKS Kalisz potrafi fajnie grać, ma dobre zawodniczki potrafiące grać dobrą siatkówkę. Może być ciężko, bo w hali w Kaliszu gra się dość trudno. Oczekuję walki z naszej strony i że wrócimy do Rzeszowa z trzema punktami, bo taki jest nasz cel – zaznaczyła przyjmująca ekipy z Podkarpacia Jelena Blagojević.
Podopieczne Stephane’a Antigi będą faworytkami tego spotkania, ale nie mogą zlekceważyć kaliszanek, bo te chociażby w minionym sezonie potrafiły je pokonać. Wówczas jednak Developres wracał dopiero do gry po przerwie związanej z kwarantanną w zespole. – Rok temu, to były inne czasy. Byłyśmy po kwarantannie, Przez dziesięć dni bardzo chorowałyśmy na koronawirusa i ciężko było nam grać. MKS Kalisz wykorzystał swoją szansę i wygrał. Ale to już historia. Nie chcę tego pamiętać, czy myśleć o tym, to nie był dla nas normalny mecz – wspomniała doświadczona zawodniczka rzeszowskiej drużyny.
Na koniec roku Developres u siebie podejmie jeszcze w ramach Ligi Mistrzyń Lokomotiw Kaliningrad, który nie zaznał jeszcze w tym sezonie goryczy porażki ani w rodzimych rozgrywkach, ani na europejskiej arenie. – To jedna z najmocniejszych drużyn, to inna siatkówka i inny poziom. Wiem, że Lokomotiw wszystko wygrywa w lidze rosyjskiej, pokonał też Prometej i Dresdner. Dla nas będzie to duża motywacja, żeby z nim wygrać. Jak się uda, to będziemy pierwszym zespołem w tym sezonie, który go pokona. Łatwo na pewno nie będzie, bo ma świetne zawodniczki – przyznała Blagojević.
Serbka liczy jednak na wsparcie rzeszowskich kibiców. Wierzy, że z ich udziałem Developresowi uda się sprawić niespodziankę. – Liczę, że na Podpromiu będzie dużo ludzi, którzy są po naszej stronie i będą nas wspierali, zresztą jak zawsze. Ale skoro to ostatni mecz w tym roku, to fajnie byłoby, żeby było dużo ludzi – zakończyła Blagojević.
źródło: inf. własna, nowiny24.pl