Pierwszą nową kartę na sezon 2024/2025 odkrył Jastrzębski Węgiel. Potwierdziły się medialne spekulacje, że nowym atakującym mistrza Polski będzie Łukasz Kaczmarek, który w śląskiej drużynie zastąpi Jeana Patry’ego.
Pierwsze nowe ogniwo
Już kilka tygodni temu w przestrzeni medialnej pojawiły się spekulacje odnośnie klubowej przyszłości Łukasza Kaczmarka. Kilka dni temu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle oficjalnie ogłosiła, że sezon 2023/2024 był ostatnim dla reprezentacyjnego atakującego w koszulce ekipy z Opolszczyzny. We wtorek oficjalnie Jastrzębski Węgiel potwierdził zakontraktowanie Kaczmarka.
– Głównym aspektem, dla którego przychodzę do tak wspaniałego klubu jest to, że będę walczył o najwyższe cele. O to, żeby ta drużyna grała na najwyższym poziomie zarówno w Polsce, jak i Europie. Przekonujący dla mnie był pomysł na budowę tego zespołu na najbliższy sezon oraz to, że będziemy walczyć na każdym polu o złote medale – mówił Łukasz Kaczmarek, nowy atakujący mistrzów Polski.
Łukasz Kaczmarek swoje pierwsze siatkarskie kroki stawiał w plażowej odmianie siatkówki, zdobywając na piasku medale młodzieżowych mistrzostw Europy i mistrzostw świata. W seniorskiej siatkówce w wydaniu halowym zadebiutował w I-ligowej Victorii PWSZ Wałbrzych, w której spędził dwa lata. Następnie trzy sezony rozgrał w barwach Cuprum Lubin. To właśnie w klubie z Dolnego Śląska w trakcie sezonu 2015/2016 trener Gheorghe Cretu przestawił go z pozycji przyjmującego na atak. I tak zostało do dziś.
Jeden z liderów ZAKSY
Świetna gra w lubińskim klubie zaowocowała transferem do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, w której talent Łukasza rozbłysnął na dobre. W ekipie z Opolszczyzny łącznie spędził sześć sezonów, w trakcie których dwa razy zdobył mistrzostwo Polski, czterokrotnie wygrał Puchar Polski, trzy razy – Superpuchar Polski i trzy razy triumfował w Lidze Mistrzów.
Od wielu lat jest graczem powoływanym do reprezentacji Polski, z którą wygrał Mistrzostwo Europy i Ligę Narodów, a ponadto jest wicemistrzem świata, brązowym medalistą ME, srebrnym i brązowym medalistą LN oraz srebrnym medalistą Pucharu Świata. Na swoim koncie ma wiele nagród indywidualnych, z których najważniejszymi są wyróżnienia zeszłoroczne przyznane za grę w biało-czerwonych barwach dla najlepszego atakującego turnieju finałowego Ligi Narodów i najlepszego atakującego mistrzostw Europy.
– W ciągu sześciu lat, które spędziłem w Kędzierzynie-Koźlu, praktycznie wszystkie finały które rozegrałem, a na pewno około 80-90 procent z nich, były przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi. Zawsze jak tutaj przyjeżdżałem, w Jastrzębiu panowała świetna atmosfera. Będzie mi bardzo miło móc zagrać w tej hali. W minionym sezonie Jastrzębski Węgiel pokazał niesamowitą formę i osiągnął sukcesy, które mam nadzieję będą kontynuowane – dodał nowy atakujący Jastrzębskiego Węgla.
Duże nadzieje związane z Kaczmarkiem
Z pozyskania reprezentacyjnego atakującego zadowoleni są w Jastrzębiu-Zdroju. – Transfer Łukasza Kaczmarka jest dla nas cenny podwójnie. Z jednej strony pozyskujemy niezwykle wartościowego zawodnika na pozycji atakującego, a z drugiej Polaka, przez co odblokowuje nam to limity obcokrajowców na innych pozycjach. W ostatnich latach bardzo dobrze trafialiśmy z graczami na tej pozycji i jestem przekonany, że z Łukaszem będzie podobnie. Przychodzi do nas siatkarz o uznanej marce w PlusLidze, ale także w Europie i na poziomie reprezentacyjnym, który moim zdaniem jest w stanie zapewnić nam ciągłość sukcesów w wydaniu krajowym i może dołożyć coś więcej w Lidze Mistrzów – ocenił Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla.
Zobacz również
źródło: Jastrzębski Węgiel - inf. prasowa