W zaległym meczu TAURON 1. Ligi Mężczyzn MKS Będzin gładko pokonał u siebie w trzech setach PZL Leonardo Avię Świdnik i wskoczył na fotel lidera. MVP spotkania został wybrany Jarosław Macionczyk. – Weszliśmy w ten mecz bardzo skoncentrowani, bo wiedzieliśmy, że jest bardzo ważny. Decydował o naszej pozycji w tabeli – powiedział rozgrywający.
– Myślę, że Avia nie przeszkodziła za bardzo w naszej grze. My po prostu graliśmy dobrą, solidną siatkówkę. Wiadomo, błędy się pojawiły, ale bardzo dobrze z nich wychodziliśmy – ocenił Macionczyk.
Doświadczony zawodnik jest zadowolony z gry, którą obecnie prezentuje MKS Będzin. – Myślę, że w końcu się wszystko zazębiło. Początek sezonu był różny w naszym wykonaniu, ale było to spowodowane tym, że pojawiło się dużo nowych zawodników. Te klocki musiały zostać poukładane. Myślę, że mamy teraz taki spokój w naszej grze. Im bliżej play-off, tym ta gra powinna być bardziej ustabilizowana, z mniejszą liczbą błędów i do tego dążymy na każdym treningu.
Liga nabrała tempa, Jarosław Macionczyk podkreślił, że trzeba w każdym meczu być tak samo skoncentrowanym. – Nie będzie łatwo, bo gramy co trzy dni. Zapominamy o tym meczu z Avią, bo zaraz gramy z SMS-em Spała. Bardzo szybko to przeleci. W play-off to tylko zależy od nas, jak długo będziemy grać.
W najbliższej kolejce MKS Będzin zagra przeciwko SMS-owi PZPS Spała. – Musimy zaatakować od pierwszej piłki i nie dać się rozwinąć młodym chłopakom ze Spały – zakończył Macionczyk.
źródło: inf. własna, MKS Będzin - YouTube