– Czas spędzony na dążeniu do celu z koleżankami z drużyny, dzieleniu się z nimi radościami i frustracjami, był wspaniały i niezastąpiony – powiedziała Erika Araki, która po 26 latach postanowiła zakończyć swoją siatkarską karierę.
Erika Araki to 37-letnia zawodniczka, która przez ostatnie lata była ikoną reprezentacji Japonii. Wystąpiła na czterech igrzyskach olimpijskich. Największy sukces odniosła w Londynie, gdzie wraz z drużyną wywalczyła brązowy medal. Na trzecim stopniu podium stanęła także w mistrzostwach świata w 2010 roku. Na swoim koncie ma również liczne sukcesy w mistrzostwach Azji. Jednak po kilkunastu latach grania w siatkówkę postanowiła zakończyć karierę. – Postanowiłam wycofać się z siatkówki – powiedziała Erika Araki.
Swoją przygodę z tym sportem zaczęła ona w wieku 11 lat. – Przez ostatnie 26 lat grałam w siatkówkę, skupiając się tylko na poprawianiu swoich umiejętności i osiąganiu lepszych wyników. W tym czasie przeżyłam wiele niesamowitych chwil, które pozostaną w moim sercu. Czuję, że cieszyłam się każdą chwilą bycia siatkarką. Czas spędzony na dążeniu do celu z koleżankami z drużyny, dzieleniu się z nimi radościami i frustracjami, był wspaniały i niezastąpiony – dodała doświadczona środkowa.
Nie wiadomo czy zostanie ona przy siatkówce, ale jej słowa wskazują na to, że będzie chciała wykorzystać swoją wiedzę zdobytą przez ostatnie 26 lat. – Chciałabym podzielić się moim doświadczeniem na temat tego, jak w dłuższym czasie można rywalizować na świecie jako reprezentantka Japonii i jak można kontynuować karierę jako zawodniczka po ślubie i porodzie, nie tylko na polu sportu, ale także biorąc pod uwagę udział kobiet w społeczeństwie – zaznaczyła Araki.
Na koniec podziękowała ona zarówno swojej rodzinie, drużynie, jak i wszystkim kibicom, którzy ją wspierali. – Chciałabym podziękować wszystkim fanom, którzy wspierali mnie za każdym razem, moim koleżankom z drużyny i całemu sztabowi szkoleniowemu, którzy walczyli ze mną na parkietach. Chciałabym również wyrazić szczerą wdzięczność mojej rodzinie, która zawsze była moim najbliższym wsparciem. Szczególnie mojej córce – wiem, że czasami sprawiałam, że czuła się samotna, ale jestem naprawdę wdzięczna, że rośnie zdrowo. Dziękuję za wszystko – podsumowała Erika Araki.
źródło: inf. własna, ivolleymagazine.it