Jan Król opuszcza VERVĘ Warszawa ORLEN Paliwa. Trzydziestoletni atakujący po sezonie spędzonym w stolicy zmienia klub.– Wierzę, że ci, którzy zakupili koszulki VERVY z nazwiskiem Król, po moim odejściu wciąż będą przychodzić na Torwar i dopingować drużynę. Dziś opuszczam klub, ale kto wie, może jeszcze kiedyś będę miał okazję zagrać z VERVĄ przy Łazienkowskiej – powiedział atakujący.
– Chciałbym gorąco podziękować drużynie, trenerowi, całemu sztabowi oraz Piotrowi Gackowi, jak i całemu szefostwu naszego stołecznego klubu, za olbrzymi kredyt zaufania w ciężkich chwilach. Mam nadzieję, że spłaciłem go choć trochę – skomentował Jan Król. – Wielkie podziękowania kieruję też do kibiców, na których zawsze można liczyć. Nie są to puste słowa, bo przekonałem się o tym na własnej skórze. Kibice pomogli mi, kiedy zepsuło się moje auto – uśmiechnął się. – Wierzę, że ci, którzy zakupili koszulki VERVY z nazwiskiem Król, po moim odejściu wciąż będą przychodzić na Torwar i dopingować drużynę. Dziś opuszczam klub, ale kto wie, może jeszcze kiedyś będę miał okazję zagrać z VERVĄ przy Łazienkowskiej.
– Dziękujemy Jankowi za ten wspólny, udany sezon. I życzymy powodzenia w dalszej karierze – powiedział Piotr Gacek, dyrektor sportowy VERVY Warszawa ORLEN Paliwa. – Janek dołączył do naszej drużyny tuż przed startem rozgrywek. Przychodził do VERVY jako drugi atakujący, a przez długi czas, w obliczu kontuzji Artura Udrysa, był podstawowym zawodnikiem. I nie zawiódł nas ani razu. Radził sobie z rywalami, ale też z presją, przyczyniając się do bardzo dobrych wyników drużyny – dodał. – Trzymamy kciuki za Janka, bo to nie tylko dobry siatkarz, ale przede wszystkim świetny człowiek. Zawsze będzie u nas mile widziany – zakończył.
Jan Król w sezonie 2019/2020 w barwach VERVY Warszawa ORLEN Paliwa wystąpił w 22 meczach (70 setach). Zdobył dla swojej drużyny 145 punktów: 120 z ataku (41,38% skuteczności), 13 blokiem i 12 zagrywką.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi
źródło: vervawarszawa.pl
