– To byłoby smutne, gdybyśmy przegrali w Spale. Cieszę się, że my wygraliśmy, ale też cieszę się, że chłopaki ze Spały fajnie zagrali. Jest tam kilku perspektywicznych zawodników. Najważniejsze, że my wygraliśmy i jesteśmy w następnej rundzie, zobaczymy co dalej przyniesie los – powiedział po meczu w Spale Jan Król.
– Po meczu w Warszawie czuliśmy niedosyt. Mogliśmy dużo lepiej zagrać, a mimo to był tie-break. Można było tę Warszawę uszczknąć. Teraz musimy odpocząć i złapać trochę świeżości. Przerwa świąteczna dobrze nam zrobi – dodał atakujący Indykpolu AZS Olsztyn.
Zawodnik podsumował również mijający rok w swoim wykonaniu. – To był wspaniały rok. Zdobyłem brązowy medal PluslLigi. Od nowego roku coś zacząłem grać w Vervie, także cieszę się, że mogłem się pokazać na parkietach. Przyszedłem do Olsztyna, jesteśmy całkiem wysoko, choć wydaje mi się, że jeszcze lepiej moglibyśmy trenować i grać, bo czasem nasza gra faluje. Zobaczymy jednak, co przyniesie kolejny rok.
źródło: PLS TV