Reprezentacja Czech będzie grupowym rywalem Polaków w mistrzostwach Europy. Jednym z bardziej doświadczonych zawodników naszych południowych sąsiadów jest Jan Hadrava, którego doskonale znają kibice PlusLigi. 32-latek ocenił szanse swojego zespołu narodowego w czempionacie Starego Kontynentu, a także wspomniał o tym, że mogą być to jego ostatnie mistrzostwa Europy.
Jak Jan Hadrava ocenia przygotowania do mistrzostw Europy? – Zaczęliśmy ostro, po około dwóch tygodniach treningów przeskoczyliśmy do meczów towarzyskich. I dobrze, bo czasu było mało. Chłopcy, którzy byli w pierwszej części przygotowań, pod koniec czerwca zakończyli Ligę Europejską. Graliśmy z Estończykami, Rumunami i Serbami.
32-letni zawodnik wspomniał, że mogą być to dla niego ostatnie mistrzostwa Europy. – Prawda jest taka, że rozważam wszystkie opcje. Całkiem prawdopodobne, że to mogą być moje ostatnie ME, ale niczego nie wykluczam. Dodał, że nie traktuje tegorocznego turnieju w wyjątkowy sposób. – Przeżyłem wiele takich turniejów. Mistrzostwa Europy w Ostrawie były dla mnie wyjątkowym wydarzeniem, było miło. Dla mnie w grę wchodzą teraz wszystkie warianty, o tym decyduje kilka czynników. Mamy też kwalifikacje do igrzysk olimpijskich, na których też chcemy zagrać jak najlepiej… Zobaczymy.
Jan Hadrava czeka z niecierpliwością na mecz grupowy z Polską. – Nie mogę się doczekać, ale pierwszy mecz nie będzie do końca miarodajny. Byłoby wspaniale ich pokonać, ale nasze oczy powinny być zwrócone na inne drużyny. To mistrzostwa, w których stawką jest awans, a pokonanie pozostałych drużyn z grupy będzie kluczowe – podkreślił.
Kolejny rozdział – Turcja
W sezonie 2023/2024 Jan Hadrava będzie zawodnikiem Galatasaray Stambuł. Czemu wybrał ten klub? – Chcę być na boisku. W Jastrzębskim Węglu pozyskali francuskiego zawodnika. Klub oczywiście nalegał, aby wykorzystać wszystkich. Ale słyszałem to też w zeszłym roku, jestem już stary i nie chciałem na tym polegać. Chcę zagrać.
W tureckim zespole Hadrava ma być zawodnikiem szóstkowym. – Tak to jest przedstawione i pomyślane. Naciskali, że mnie chcą. Oczywiście nie mam gwarancji, ale tak to ustaliło kierownictwo klubu. Ponadto podnosi się jakość ligi tureckiej, przenosi się do niej wielu dobrych zawodników z Włoch, Polski i innych krajów. Celem jest walka o czołową czwórkę, co nie będzie łatwe. Nasz zespół przez długi czas pozostawał w tyle za elitarnymi zespołami. Chcemy przełamać barierę.
źródło: cvf.cz, opr. własne