Jastrzębski Węgiel zapisał na swoim koncie komplet punktów, 3:1 wygrywając z PGE Skrą Bełchatów. Mistrzowie Polski w większości kontrolowali wydarzenia na parkiecie, problemy mieli jedynie w trzeciej odsłonie. – Początki były zawsze na styku, czasem nawet przegrywaliśmy dwoma czy trzema punktami, ale zagrywką i obroną udawało nam się wrócić do gry, czasem też dzięki błędom Skry. Ogólnie obrona funkcjonowała dobrze, szkoda, że nie zagrywaliśmy lepiej, bo myślę, że nas na to stać – powiedział atakujący jastrzębian Jan Hadrava.
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla jeszcze w środę walczyli w Lublinie i zdobyli Superpuchar Polski. W niedzielę mistrzowie Polski w ramach 4. kolejki PlusLigi zapisali na swoim koncie komplet punktów, wygrywając 3:1 z ekipą z Bełchatowa. – PGE Skra na pewno będzie w tym sezonie mocną drużyną, ale trzy punkty wywalczone we własnej hali, to zawsze dobry wynik. Nawet po tym zwycięstwie w Superpucharze mogło być nam trudno, bo nie mieliśmy solidnego odpoczynku, przez ostatnie dni sporo też podróżowaliśmy i w niektórych akcjach trochę męczyliśmy się w tym spotkaniu z bełchatowianami – ocenił Jan Hadrava, który wskazał także mocne strony swojej drużyny w tym spotkaniu. – Generalnie myślę, że zaprezentowaliśmy dobrą siatkówkę, całkiem nieźle broniliśmy. Nie liczę do tego trzeciego seta, ale było tam też kilka dobrych akcji. Nie chcę powiedzieć, że graliśmy lepiej od rywali, ale po prostu prowadziliśmy grę – podsumował czeski atakujący Jastrzębskiego Węgla.
Jego drużynie w zwycięstwie nie przeszkodził fakt, że czasem na początku setów musiała gonić wynik. – Początki były zawsze na styku, czasem nawet przegrywaliśmy dwoma czy trzema punktami, ale zagrywką i obroną udawało nam się wrócić do gry, czasem też dzięki błędom Skry. Ogólnie obrona funkcjonowała dobrze, szkoda, że nie zagrywaliśmy lepiej, bo myślę, że nas na to stać. Do tego możemy też lepiej wykorzystywać kontry, których w tym meczu mieliśmy sporo, ale też nie kończyliśmy wszystkich – mówił Jan Hadrava.
W kolejnej rundzie PlusLigi podopieczni Andrei Gardiniego zagrają na wyjeździe, a ich rywalem będzie Asseco Resovia, która również wygrała swoje starcie w tej ligowej kolejce. – Przed nami kolejny ważny mecz na wyjeździe, zagramy z Asseco Resovią i mam nadzieję, że powtórzymy poziom z tego spotkania i również uda nam się wygrać – zapowiedział Jan Hadrava.
Całość w załączonym materiale wideo.
źródło: inf. własna