Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Jan Hadrava: Jestem ogólnie zadowolony

Jan Hadrava: Jestem ogólnie zadowolony

fot. Klaudia Piwowarczyk

We wtorek wieczorem poznaliśmy pierwszego finalistę walki o złoto PlusLigi. Jastrzębianie pewnie wygrali dwa mecze półfinałowe z PGE Skrą Bełchatów. W pierwszym starciu o wygranej decydowały niuanse w końcówkach, a w drugim przyjezdni od początku postawili swoje warunki gry. – Udało nam się ustabilizować przyjęcie. Rywale nie zagrywali tylu asów. Jestem ogólnie zadowolony – mówił po meczu atakujący Jastrzębskiego Węgla Jan Hadrava.

Choć Jastrzębski Węgiel pokonał bełchatowian 3:0 w obu spotkaniach, łatwo te zwycięstwa im nie przyszły.

– To nie była łatwa seria. W meczu domowym w drugiej i trzeciej partii goniliśmy wynik. Bełchatowianie utrzymywali kilkupunktową przewagę. Udało nam się to odrobić, mimo że bełchatowianie nas nie oszczędzali, szczególnie w elemencie zagrywki. Udało nam się ustabilizować przyjęcie. Rywale nie zagrywali tylu asów. Jestem ogólnie zadowolony. Koledzy mi mówią, że zawsze się czegoś czepiam, więc teraz chcę podkreślić, że jestem bardzo zadowolony, że wygraliśmy i nie kryję radości – komentował Jan Hadrava.

We wtorek wydawało się, że bełchatowianom uda się nawiązać walkę i przedłużyć rywalizację, ale goście przetrwali trudny moment i wygrali drugą odsłonę 25:22. Potem poszło już z górki. – Na pewno w drugim secie był nerwowy moment, bo Dick Kooy wszedł na zagrywkę, odpalił i nasza przewaga stopniała. Udało nam się przerwać tę dobrą serię Kooy’a i wygrać. Cieszymy się z tego. Mam teraz trochę więcej czasu na przygotowania do finału. Zobaczymy, na kogo trafimy – dodał atakujący. Z kim jego zdaniem przyjdzie im walczyć o złoto? – Nie chcę analizować tego. Musimy grać swoją siatkówkę, przygotować się najlepiej, jak umiemy. Czekają nas ostatnie tygodnie gry w tym sezonie. Musimy być wypoczęci, gotowi na finał i maksymalnie skoncentrowani na tej rywalizacji. Zobaczymy, co z tego wyjdzie – przyznał siatkarz.

Jak ta rywalizacja półfinałowa wyglądała po drugiej stronie siatki odpowiedział Grzegorz Łomacz. – Szkoda bardziej tego pierwszego meczu. Mieliśmy w końcówkach swoje szanse, a ich nie wykorzystaliśmy. W Bełchatowie jastrzębianie poza chwilą grozy w drugim secie mieli wynik niezagrożony od samego początku.  Czy Skra przegrała to spotkanie już w szatni? – Nie wydaje mi się, żebyśmy się poddali przed meczem. Wyszliśmy skoncentrowani, chcieliśmy walczyć, ale siatkarsko Jastrzębski Węgiel okazał się lepszy – dodał Łomacz.

Siatkarzom z Bełchatowa pozostaje bitwa o brązowe medale i ostatnie miejsce w Lidze Mistrzów. Jak nastawiają się do tych spotkań? – Musimy się zresetować po tym półfinale i z nową energią, optymizmem przystąpić do meczów o brąz. Tam będziemy walczyć jak lwy, by wyszarpać ten medal. Trudno się będzie pozbierać, bo nie tak sobie wyobrażaliśmy tę walkę. Co zrobić? Takie jest życie. Teraz musimy się skoncentrować na rywalizacji o brąz. Jeszcze nie wiemy, z kim zagramy, ale na pewno będą to piekielnie trudne spotkania – zakończył rozgrywający PGE Skry.

źródło: opr. własne, PLS TV

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-04-27

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved