W meczu 12. kolejki BKS Visła Bydgoszcz zmierzy się u siebie z BAS-em Białystok. Do tego meczu podejdzie po zwycięstwie z Exact Systems Norwidem Częstochowa 3:0. – Możemy powiedzieć, że zagraliśmy w tym spotkaniu tak, jak sobie tego życzyliśmy. Mieliśmy wiele powodów do zadowolenia po tym pojedynku – powiedział o tym spotkaniu przyjmujący Visły Jan Galabov.
W środę bydgoszczanie mierzyli się w zaległym spotkaniu 10. kolejki z zespołem z Częstochowy. Siatkarze Visły bez problemów pokonali częstochowian w trzech setach. Jaki był klucz do zwycięstwa? – Bardzo dobrze zagrywaliśmy grając przeciwko Norwidowi. Od samego początku wywieraliśmy na rywalach presję. Możemy powiedzieć, że zagraliśmy w tym spotkaniu tak, jak sobie tego życzyliśmy. Mieliśmy wiele powodów do zadowolenia po tym pojedynku – nie ukrywał radości przyjmujący drużyny z Bydgoszczy Jan Galabov, który zdobył w tym meczu statuetkę MVP. Zawodnik zdobył najwięcej punktów spośród obu ekip (15), atakował ze skutecznością na poziomie 53% i przyjmował pozytywnie 53% piłek. Zanotował również aż 6 skutecznych bloków – więcej miał tylko środkowy Janusz Gałązka (8). W sumie Visła zatrzymała rywali aż 17 razy, podczas gdy częstochowianie zablokowali gospodarzy zaledwie czterokrotnie.
Bydgoszczanie mają już za sobą dziewięć zwycięstw i tylko jedną porażkę. Aktualnie zajmują 3. miejsce w tabeli z dorobkiem 25 punktów. Co zmotywowało ich do tak znakomitej gry z niżej notowanym rywalem? – Przed ostatnim spotkaniem powiedziałem moim zawodnikom, żeby cieszyli się swoją grą. To jest bardzo ważne w siatkówce. To wszystko nakręca zespół. W czasie meczu z Norwidem Częstochowa widać było, że gra sprawia im ogromną radość. Mam nadzieję, że taka atmosfera i radość w drużynie pozostaje w naszych szeregach na długo – mówił z nadzieją trener Visły Marcin Ogonowski.
W 12. kolejce BKS Visła Bydgoszcz zmierzy się z będącymi na przedostatnim miejscu w tabeli białostoczanami. Później czeka ich finałowe starcie o Puchar TAURON 1. Ligi z BBTS-em Bielsko-Biała, które odbędzie się w czwartek, 10 grudnia.
źródło: opr. własne, tauron1liga.pl