Verva Warszawa Orlen Paliwa rozpocznie dziś rywalizację w turnieju Ligi Mistrzów, który odbywa się w Modenie. Chociaż stołeczni siatkarze nie są faworytem w swojej grupie, to mają szansę na awans do ćwierćfinałów. – Mamy trzy bardzo ważne mecze, mamy szansę, żeby grać w tym ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Zobaczymy, co czas przyniesie. Mam nadzieję, że fajnie powalczymy w Modenie – powiedział Jan Fornal. Warszawianie zagrają ponownie z Knack Roeselare, Leo Shoes Modena i Kuzbassem Kemerowo.
Przed wyjazdem do Włoch warszawianie zmierzyli się z Asseco Resovią Rzeszów. Podczas tego spotkania urazu doznał libero Damian Wojtaszek, a zastąpił go na tej pozycji nominalny przyjmujący – Jan Fornal. – Miałem szansę pobronić, cieszę się, że miałem szansę pomóc drużynie. Muszę pamiętać, żeby nie iść na pipe’a, żeby nie popełnić błędu. Bo czasami się mylę w tym, żeby nie iść jako libero na pape’a – ocenił swój debiut Fornal. – Mamy trzy bardzo ważne mecze, mamy szansę, żeby grać w tym ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Zobaczymy, co czas przyniesie. Mam nadzieję, że fajnie powalczymy w Modenie – dodał, odnosząc się do turnieju europejskich pucharów.
W Lidze Mistrzyń stołeczny zespół będzie chciał pokazać cały wachlarz swoich umiejętności, tym bardziej, że ostatnio musiał pogodzić się z brakiem awansu do ćwierćfinałów Pucharu Polski. – Troszeczkę dopadł nas smutek i rozgoryczenie, że ZAKSA nie wygrała za trzy punkty, ale trzeba dalej walczyć. Może też wspomnieć pierwszą rundę, w której przegraliśmy ważne mecze – w Zawierciu, z Olsztynem, straciliśmy punkt z Lubinem. Był to ciężki moment dla nas, przechodziliśmy kwarantannę, dwa dni po niej musieliśmy grać z Olsztynem. Nie były to łatwe czasy. Wydaje mi się, że to był ten moment, kiedy mieliśmy taki dołek formy, który zważył o tym, że nie ma nas w Pucharze Polski. Ale trzeba walczyć dalej. Teraz Liga Mistrzów, gdzie mamy duże szanse. I mamy szanse powalczyć o medale, bo po spadku formy prezentujemy bardzo fajny poziom i mam nadzieję, że to wypali – dodał Jan Fornal.
– Na pewno jedziemy walczyć w każdym meczu, a co będzie, to czas pokaże jak spiszą się rywale. Kuzbass przed pierwszym turniejem grał dobrze w lidze, a od tego momentu mieli pewne problemy. Na pewno będziemy walczyć i starać się zdobyć trzy punkty w każdym meczu – zadeklarował Michał Superlak, atakujący Vervy Warszawa. – Będziemy walczyć o jak największą ilość punktów i wygranych.
Andrzej Wrona, środkowy stołecznej drużyny, przypomniał, że granie systemem turniejowym – trzy dni pod rząd – nie jest łatwe. – Mamy taki sam układ rywali jak ostatnio i na pewno będą to ciężkie mecze. U nas w grupie w każdym meczu może paść każdy rezultat. Każdy może wygrać z każdym i na pewno będzie to ciężki turniej, ale jesteśmy głodni, aby po zeszłym sezonie, gdzie nie wyszło nam w Lidze Mistrzów, zajść chociaż trochę wyżej.
Z kolei Igor Grobelny zaznaczył, że on i jego koledzy dobrze wiedzą, co ich czeka, ponieważ trudy gry trzy dni pod rząd poznali już w pierwszym turnieju. – Jedziemy, postaramy się wygrać jak najwięcej i zobaczymy jak to się potoczy. Belgowie będą chcieli teraz udowodnić, po przegranych trzech meczach, że potrafią wygrać. Rosjanie są w dobrej formie, więc też się nie poddadzą, jak to Rosjanie. No i Modena gra u siebie, więc też łatwo nie da za wygraną. Każdy będzie chciał coś udowodnić i pokazać, żeby się dostać do kolejnej rundy.
źródło: opr. własne, Verva Warszawa Orlen Paliwa - materiały prasowe
