– Mam nadzieję, że w końcu wyciągniemy jakieś wnioski, bo nasza niemoc zbyt długo trwa. Jeśli tak będziemy grać, to będziemy mieli problem z pokonaniem każdego rywala, nie tylko tych najlepszych – powiedział po porażce w Kluczborku Jan Fornal, przyjmujący zespołu z Dolnego Śląska.
Trwa niemoc Chemeko-System Gwardii Wrocław, która przegrała czwarty mecz z rzędu. Tym razem podopieczni Dawida Murka nie sprostali na wyjeździe Mickiewiczowi Kluczbork, przegrywając z nim 1:3. – Gospodarze oddali nam trzeciego seta. Spokojnie mogli wygrać 3:0. Nasza zła passa się utrzymuje. Mam nadzieję, że w końcu wyciągniemy jakieś wnioski, bo nasza niemoc zbyt długo trwa. Jeśli tak będziemy grać, to będziemy mieli problem z pokonaniem każdego rywala, nie tylko tych najlepszych – zaznaczył Jan Fornal, przyjmujący zespołu z Dolnego Śląska.
Kluczborczanie tym samym zrewanżowali się Gwardii za porażkę z pierwszej rundy, a jednocześnie utrzymali miano niepokonanych we własnej hali. Niemal już tradycyjnie ich liderem był Mateusz Linda, na zatrzymanie którego przyjezdni nie znaleźli sposobu. – Linda bardzo dobrze zagrał w ataku, ciągnął swoją drużynę. Ale na lewym skrzydle rywale też dobrze się spisali. Zasłużenie wygrali, nie przegrali jeszcze u siebie i utrzymali dobrą passę. Na wyjeździe zawsze ciężko jest wygrać z przeciwnikiem, który czuje się mocny i ma po swojej stronie kibiców – przyznał Fornal, który był najmocniejszym ogniwem Gwardii w Kluczborku.
Przełamania wrocławianie będą szukali w następnym meczu, w którym u siebie podejmą Olimpię Sulęcin. Jeśli myślą o zajęciu wysokiej pozycji przed play-off, to muszą zacząć wygrywać, bo czołówka zaczyna im odjeżdżać. – Nie ma drużyny, która podejdzie do nas lekceważąco. Wiemy jaki mamy cel, jakich mamy zawodników w składzie i każdy rywal będzie chciał z nami wygrać – niezależnie od tego czy będzie to MKS Będzin, czy SMS Spała. Nasz trener musi wyciągnąć wnioski z tego jak się prezentujemy, gdzie mamy problem, czego zabrakło i odpowiednio przygotować nas na kolejny mecz – zakończył Jan Fornal.
źródło: Gwardia Wrocław - facebook, opr. własne