– To był bardzo ważny mecz dla nas. Wiadomo, że w tabeli nic już nie zrobimy, ale dla własnej przyjemności warto było wygrać. Nie zawsze się gra w Lidze Mistrzów. Może to był mój przedostatni mecz i ostatni wyjazd w tych rozgrywkach, cieszę się więc, że mogłem zagrać – powiedział po wygranym meczu z Greenyard Maaseik Jan Fornal.
Przyjmujący Projektu Warszawa wierzy, że to zwycięstwo pomoże odbudować formę stołecznej drużyny.
– Fajnie, że wyleczyłem kontuzję. Mam jeszcze lekkie naciągnięcia, ale wszystko jest w porządku. Najważniejsze, że wygraliśmy za trzy punkty. To cieszy, bo mieliśmy serię słabych meczów i trochę punktów uciekło. Mamy nadzieję, że wracamy na dobre tory. Nie ma co ukrywać, że te mecze w Maaseik są trochę treningowe. Przygotowujemy się na Gdańsk, bo to będzie mecz za sześć punktów – powiedział Fornal.
Siatkarz był również zadowolony z powrotu na parkiet po kontuzji. – Cieszę się, że moja kontuzja nie była poważna i już teraz wróciłem. Na pewno jest to potrzebne drużynie, bo dużo jest sytuacji, które wykluczają niektórych zawodników. Jestem zadowolony, że wróciłem i kilka cegiełek w tym meczu mogłem dołożyć.
źródło: inf. własna, Projekt Warszawa- Facebook