Do zespołu ze stolicy dołączył w 2022 roku i szybko wyrósł na poważnego rozgrywającego. Teraz związał się kontraktem na kolejne dwa lata. Jan Firlej dalej będzie prowadził grę w Projekcie Warszawa.
WSZYSTKIE DROGI PROWADZĄ DO WARSZAWY
Historia 28-letniego rozgrywającego trochę zatoczyła koło. Gdy w 2015 roku debiutował w Pluslidze, robił to właśnie z zespołem z Warszawy. Wówczas była to AZS Politechnika Warszawska. Po trzech sezonach przeszedł do GKS-u Katowice, a następnie spędził rok w Indykpolu AZS Olsztyn. Serce jednak ciągnęło wciąż do Warszawy. We wrześniu 2022 roku ponownie wstąpił w szeregi stołecznych, krótko po swoim debiucie w reprezentacji Polski. Jest wychowankiem ekstraklasy, a jego doświadczenie mogą potwierdzić przede wszystkim liczby – w marcu tego roku rozegrał swoje 200. spotkanie w Pluslidze.
Już w pierwszym sezonie po długiej przerwie stał się czołowym graczem Projektu. Wówczas rozegrał 36 spotkań, a w minionej edycji Plusligi były to 32 mecze. Poza dobrymi decyzjami przy siatce wiele dokładał od siebie także w bloku i na zagrywce. W polu serwisowym zdobył 14 asów, blokował 22-krotnie. Nie ulega wątpliwości, że nowy kontrakt będzie opiewał na podobnych zasadach co do tej pory – Firlej jest jednym z czołowych rozgrywających w Polsce i dla Projektu znaczy naprawdę wiele.
W KOŃCU PRZYJDZIE CZAS I NA KADRĘ
Wspólnie ze stołecznymi zdobył w minionym sezonie ligowym brąz mistrzostw Polski oraz Puchar Challenge. A jak układa się jego gra w kadrze? Pierwszą szansę otrzymał od Nikoli Grbicia w kwietniu 2022 roku. Od tamtego czasu próbuje się wbić do węższego składu, ale póki co rywalizację o udział w ważniejszych imprezach przegrywa z Grzegorzem Łomaczem i Marcinem Januszem. Ma jednak na swoim koncie trzy medale Ligi Narodów – dwa brązy i jedno złoto. Być może przyszły sezon będzie dla niego jeszcze bardziej owocny, a sukcesy w klubie przełożą się na czynny udział w życiu reprezentacyjnym.
Zobacz również:
źródło: inf. własna, Projekt Warszawa- Facebook