– Oni mieli swoje problemy, muszę powiedzieć, że my też nie zagraliśmy rewelacyjnej siatkówki, dlatego dostarczyliśmy wielu emocji. Już jesteśmy w cyklu przygotowawczym pod play-off, to było widać, że jesteśmy wolniejsi, popełniamy czasami niewymuszone, dziwne błędy, ale wolą walki i charakterem wygraliśmy – powiedział po wygranym 3:2 meczu z zawiercianami Piotr Graban, szkoleniowiec stołecznej drużyny.
Niemal trzy godziny trwało spotkanie pomiędzy Projektem Warszawa a Aluron CMC Wartą Zawiercie. Ostatecznie 3:2 wygrała stołeczna ekipa. – Myślę, że różnie ten mecz się układał. Raz to my narzucaliśmy tempo, raz zawiercianie. Myślę, że był też moment w tym meczu, gdy emocje opadły i obie drużyny miały przestoje, wkradło się trochę błędów. Ani my ani rywale nie byliśmy w najlepszej swojej dyspozycji. Cieszę się, że pograliśmy sercem i charakterem, bo było ciężko. Wchodzimy w okres, gdzie dokładamy obciążeń i widać było, że organizmy inaczej reagują, nie wszystko odbija się tak, jakby się chciało. Mentalnie myślę, że super trzymaliśmy się na boisku. Myślę, że to był klucz do zwycięstwa z zawiercianami, którzy też mieli choroby – nie było Konarskiego. Fajnie, że zdobywamy dwa punkty i wygrywamy ten mecz – podsumował Jan Firlej.
Aluron CMC Warta Zawiercie do spotkania podeszła osłabiona. Do Warszawy zawiercianie przyjechali w niepełnym składzie, zabrakło między innymi Dawida Konarskiego. Cały mecz rozegrał Dawid Dulski, który zdobył 19 punktów. Liderem zawiercian był Uros Kovacević. Przyjmujący aż 63 razy atakował i zdobył 30 punktów. – Od pucharu krąży u nas wirus, co chwilę ktoś wypada. W tym meczu nie było z nami Patryka Łaby, Dawida Konarskiego i Tomka Kalembki. W tygodniu wypadł też nam Santi (Santiago Danani – przyp. red.). To był dla nas trudny mecz pod względem fizycznym, ale mogę podziękować chłopakom za walkę, bo grali cały czas do końca. Ogólnie mecz mógł się podobać. Myślę, że stworzyliśmy bardzo fajne widowisko – stwierdził Michał Winiarski.
– Oni mieli swoje problemy, muszę powiedzieć, że my też nie zagraliśmy rewelacyjnej siatkówki, dlatego dostarczyliśmy wielu emocji. Już jesteśmy w cyklu przygotowawczym pod play-off, to było widać, że jesteśmy wolniejsi, popełniamy czasami niewymuszone, dziwne błędy, ale wolą walki i charakterem wygraliśmy – powiedział Piotr Graban. Dla warszawian było to jedenaste zwycięstwo z rzędu. – Już przygotowujemy się na play-off, bo myślę, że te mecze ćwierćfinałowe obojętne z kim one nie będą, to będą bardzo ciężkie. Już chyba nie mamy matematycznych szans wypadnięcia z play-off, prawdopodobnie zajmiemy tę pozycję, którą mamy, więc gramy, robimy na maksa co możemy. Czy ta seria będzie podtrzymana? Mam nadzieje, że tak. Chłopaki też by się z tego cieszyli i zrobimy wszystko, żeby tak było – dodał trener Projektu Warszawa.
źródło: opr. własne, PLS - materiały prasowe