W rewanżowym meczu 1/8 finału Pucharu CEV PGE Skra Bełchatów wygrała z Narbonne Volley 3:2 i wywalczyła awans do dalszej fazy rozgrywek. W bełchatowskiej hali Energii francuski zespół zawiesił poprzeczkę nieco wyżej, ale gospodarze postawili kropkę nad i. – Zaczęli mocno „kopać” z zagrywki, Ich główny atut to obrona. Mieli swoje szanse w kontrataku, które wykorzystywali. Trochę szczęścia, trochę determinacji i łatwo było zgubić nawet dwa sety – powiedział po meczu Dawid Gunia, środkowy PGE Skry.
Dawid Gunia podkreślił, że Narbonne Volley to dobry zespół. – Zwracaliśmy uwagę na to, żeby nie lekceważyć przeciwnika, chociaż łatwo wygraliśmy u nich. Wiedzieliśmy, że u nas mogą ryzykować na zagrywce i to może im przynieść efekty. I można powiedzieć, że po części im się to udało – dodał środkowy.
– Jesteśmy bardzo szczęśliwi z awansu. Myślę, że rywale zagrali lepiej w bloku i obronie. Cieszymy się, że się udało i wynik jest na naszą korzyść – powiedział po spotkaniu Jakub Rybicki, przyjmujący bełchatowskiej drużyny – Moje samopoczucie jest bardzo dobre, w drużynie również. Atmosferę mamy bardzo dobrą i już czekamy na kolejny mecz.
źródło: opr. własne, skra.tv