Kolejny polski siatkarz zdecydował się na egzotyczną przygodę. Jest nim Jakub Rybicki, który w międzysezonowej przerwie pożegnał się z PGE GiEK Skrą Bełchatów. Sezon 2024/2025 dokończy w Omanie, gdzie będzie bronił barw klubu Al Salam Liaw.
Omańska przygoda
Jakub Rybicki urodził się 1 listopada 1998 r. Swoją przygodę z siatkówką rozpoczynał w zespole RCS Czarni Radom. Od 2014 r. był zawodnikiem drużyny SMS PZPS Spała, z którą w sezonie 2015/2016 zajął drugie miejsce w rozgrywkach I ligi. W 2017 r. Rybicki podpisał profesjonalny kontrakt z Cerradem Czarnymi Radom. Po dwóch sezonach spędzonych w PlusLidze przeniósł się do Belgii, do zespołu Lindemans Aalst, z którym jeden z sezonów zakończył na 4. miejscu tamtejszej EuroMillions Volley League.
Ostatnie 2 sezony Rybicki spędził w Polsce, będąc zawodnikiem PGE GiEK Skry Bełchatów. Mimo że nie pełnił w zespole pierwszoplanowej roli, to i tak pojawił się na parkiecie w 35 meczach, choć zdobył w nich tylko 33 punkty. Po sezonie 2023/2024 jego przygoda z drużyną z Bełchatowa dobiegła końca. Okazało się, że kolejnym jego przystankiem w karierze będzie Oman, gdzie dokończy obecne rozgrywki, reprezentując tamtejszy Al Salam Liaw.
Egzotyczne kierunki
Nie jest to pierwszy były zawodnik PGE Skry, który zdecydował się na obranie egzotycznego kierunku. Przypomnijmy, że po bełchatowskiej przygodzie do Arabii Saudyjskiej przeniósł się Dawid Konarski, który broni barw Al Nassr VC. Z kolei mistrz Polski z Jastrzębskim Węglem, Mateusz Jóźwik obrał egipski kierunek i jest zawodnikiem Zalalek SC.
źródło: inf. własna