Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Libero mistrzów Polski z klasą o rywalu: Pokazali, że są drużyną przez duże „D”

Libero mistrzów Polski z klasą o rywalu: Pokazali, że są drużyną przez duże „D”

fot. Klaudia Piwowarczyk

Siatkarskie El Clasico nie zakończyło się po myśli siatkarzy Jastrzębskiego Węgla. Po meczu na łamach klubowych mediów wypowiedział się libero mistrzów Polski, Jakub Popiwczak. Reprezentant Polski z szacunkiem wypowiadał się p przeciwniku. – ZAKSA pokazała, że jest drużyną przez duże „D” i wypunktowała nasze braki, nasze słabości, przez cały mecz grała bardzo równo, bardzo pewnie.  Rafał Szymura zagrał fenomenalne spotkanie – powiedział libero.  Zapowiedział także zbliżający się inauguracyjny mecz Ligi Mistrzów. 

Z klasą o przeciwniku 

Jastrzębski Węgiel w sobotnie popołudnie w siatkarskim El Clasico, jaki nazywane są mecze tej ekipy z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle uległ drużynie trenera Andrei Gianniego 1:3.- Na pewno nie tego się spodziewaliśmy. Mecz ten był zapowiadany jako El Clasico, nie ma co ukrywać, że pamiętamy iż w ostatnich latach „żarliśmy się” z ZAKSĄ w finałach i tam do końca nie było wiadomo, kto wygra. Teraz przyjeżdżaliśmy do Kędzierzyna-Koźla na mecz z ZAKSĄ grającą w zupełnie innym składzie i mam wrażenie dysponującą inną siłą rażenia. Przystępowaliśmy do meczu z nastawieniem na zwycięstwo i tym bardziej ta porażka boli. ZAKSA pokazała, że jest drużyną przez duże „D” i wypunktowała nasze braki, nasze słabości, przez cały mecz grała bardzo równo, bardzo pewnie.  Rafał Szymura zagrał fenomenalne spotkanie – z ogromna klasą wypowiedział się o przeciwniku libero mistrzów Polski, Jakub Popiwczak. 

Mimo porażki jastrzębianie pozostali na czele plusligowej tabeli.  –  Inne wyniki tak się ułożyły, że pozostajemy liderem. Nie ma co się załamywać, mamy jedenaście kolejek za sobą , dziewięć zwycięstw i dwie porażki. Przegrać z ZAKSĄ to nie jest wstyd – przyznał Popiwczak.

Docenić poziom PlusLigi

Mimo, że nie minęła jeszcze połowa sezonu, ale już można chyba powiedzieć, że jesteśmy świadkami jednego z najlepszych sezonów w historii PlusLigi. Zgodził się z tym Jakub Popiwczak. W tej lidze jest bardzo dużo dobrych zawodników i takie zespoły, jak np. Norwid, czy ZAKSA, która nie ma może już w składzie tak wielkich nazwisk, do jakich przyzwyczaiła nas przez ostatnie lata, kiedy była na topie wychodzą i nie robią sobie nic z tego, kto stoi po drugiej stronie. Grają dobrze w siatkówkę i biją nawet tych teoretycznie najmocniejszych.  Teraz padło na nas. Trzeba naprawdę docenić to, na jakim poziomie stoją rozgrywki PlusLigi w tym roku – powiedział.

Ligi Mistrzów czas

Jastrzębianie są liderem tabeli, mistrzami Polski, a już w najbliższą środę po raz kolejny przystąpią do rozgrywek Ligi Mistrzów. Rywalem będzie Levski Sofia. W grupie ekipa trenera Marcelo Mendeza ma jeszcze francuskie Chaumnot i niemiecki SVG Luneburg.  – Pamiętam, jak rok temu zaczynaliśmy przygodę z Ligą Mistrzów i przyjechała do nas ekipa Guaguas Las Palmas i spodziewaliśmy się, jak oni z jakieś wysepki przyjeżdżają, to na pewno będzie miło i przyjemnie i to nas trochę zgubiło. Pamiętam, jak dużo nerwów kosztował nas ten mecz. Będziemy w środę faworytem i na pewno nie możemy nikogo się bać, ale też nie możemy nikogo lekceważyć i z odpowiednim szacunkiem podejść do tego spotkania,  Tym bardziej, że nasza gra nie układa się tak łatwo, jakby mogło się to wydawać i jakbyśmy sobie tego życzyli. Mamy takie momenty w meczach, że są szanse, a mam wrażenie, że dużo ich marnujemy – powiedział Jakub  Popiwczak,

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

źródło: inf. własna, Jastrzębski Węgiel - inf. prasowa

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-11-09

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved