Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Jakub Popiwczak: Najważniejsze jest to, co po naszej stronie siatki

Jakub Popiwczak: Najważniejsze jest to, co po naszej stronie siatki

fot. Klaudia Piwowarczyk

Każdy kto spodziewał się łatwego zwycięstwa Jastrzębskiego Węgla nad Stroitielem Mińsk po dwóch pierwszych setach mógł czuć spore rozczarowanie. Białorusini świetnie czytali zamiary naszych atakujących, dobrze grali zagrywką i w efekcie zwycięzca wyłonił się dopiero po grze na przewagi. W niej dwukrotnie lepsi okazali się jastrzębianie, co mogło wpłynąć na postawę zawodników z Mińska, którzy w trzeciej partii pozostali tylko tłem dla Polaków. Co najważniejsze gracze Luke Reynoldsa odnieśli pierwsze zwycięstwo w turnieju będącym pierwszym etapem kwalifikacji do Ligi Mistrzów i mogą w spokoju przygotowywać się do spotkania w czwartek z Draismą Dynamem Apeldoorn.

Siatkarzy nie rozlicza się za styl tylko za wynik końcowy. Ten dla zawodników Jastrzębskiego Węgla jest bardzo dobry, gdyż w pierwszym meczu kwalifikacji do Ligi Mistrzów pokonali Stroitiel Mińsk 3:0. Dwa pierwsze sety z pewnością nie należały do najładniejszych w ich wykonaniu. Słaba znajomość przeciwnika, swoja gorsza dyspozycja, czy jeszcze jakieś inne powody były tego przyczyną? O to zapytaliśmy Jakuba Popiwczaka: – Chcieliśmy wygrać to spotkanie 3:0 i to nam się udało. Natomiast sam przebieg tego meczu już nie był taki jak wynik, czyli bez wygrania żadnej partii dla zespołu z Białorusi. Wydaje mi się, że my zaczęliśmy ospale i nie prezentowaliśmy naszej gry w pierwszym i drugim secie, ale też trzeba oddać, że nasz przeciwnik grał naprawdę fajnie w siatkówkę. Bardzo dobrze przyjmowali, świetnie zagrywali, a dodatkowo bronili takie piłki, że rzadko się widzi takie obrony, także to też była ich dobra gra. Ja się bardzo cieszę, że my potrafiliśmy uciec spod topora szczególnie w pierwszym secie. Na pewno dobrze zafunkcjonowały zmiany z naszym drugim rozgrywającym Eemi Tervaporttim oraz Kubą Buckim, bo oni weszli i dali coś ekstra, dzięki czemu byliśmy w stanie te dwie partie odwrócić – ocenił.

Wydaje się, że w decydujących momentach dobrze zafunkcjonowała zagrywka jastrzębian i to głównie ona sprawiła, że spotkanie zakończyło się wynikiem 3:0: – Na pewno w końcówce zagrywką zdołaliśmy odwrócić losy tych setów. Niemniej ja mam takie odczucie, nie zaglądając w statystyki, że Białorusini bardzo dobrze przyjmowali. Często myślimy o zawodnikach ze Wschodu na przykładzie Rosjan, czyli więcej siły niż techniki. Gracze z Mińska całkiem dobrze sobie radzili w przyjęciu, a trzeba mieć na uwadze, że my jesteśmy dobrze zagrywającym zespołem. Jurek Gladyr szedł na zagrywkę ,,prał” aż miło, a tutaj wszystko było przyjmowane do trzeciego metra, więc trzeba mieć to na uwadze – dodał libero jastrzębian. Obraz gry zmienił się dopiero po drugim secie. Zawodnicy Luke’a Reynoldsa w trzeciej odsłonie spotkania prowadzili od początku do końca narzucając swój styl gry. – Moim zdaniem w trzecim secie nasi rywale troszkę pękli. Przez te dwa pierwsze sety oni cały czas się trzymali i prowadzili, byli pod ciśnieniem, a w tej trzeciej partii udało się nam od razu na początku narzucić swój styl i rytm, dzięki czemu uciekliśmy na kilka punktów i już było zdecydowanie łatwiej, czyli tak jakbyśmy sobie życzyli przez cały mecz – powiedział.

W środę naszych przedstawicieli czeka dzień przerwy, a w czwartek zmierzą się z Draismą Dynamem Apeldoorn. Także w starciu z Holendrami będą zdecydowanym faworytem, a dodatkowo sporym ułatwieniem może być fakt, że dzień wcześniej będą mogli obserwować swoich rywali na żywo, co pozwoli im lepiej przygotować się do tego pojedynku: – Najważniejsze jest to, co po naszej stronie siatki, bo jeżeli my będziemy trzymać swój poziom i grać na odpowiednim levelu to będziemy po prostu wygrywać. Taki też jest nasz cel na ten turniej. Chcemy wyjść w czwartek i wygrać 3:0, co pozwoli nam zapewnić sobie awans do kolejnej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów. To co robią przeciwnicy to jedno, ale najważniejsze jest to co robimy my – zakończył libero.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-09-23

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved