Na razie największe problemy reprezentacja Polski ma ze zdrowiem, nie z rywalami po drugiej stronie siatki. Biało-czerwoni bez straty seta pokonali Katar, ale z innym rodzajem kataru walczy Jakub Popiwczak. – Jest ciężko odkąd tu przyjechaliśmy. Przeziębienia, jakieś katary, choroby. Zresztą chyba słychać też trochę po mnie, że cały czas mówię przez nos. Z papierem toaletowym się nie rozstaję, ale bardziej mam go do nosa, niż do czego innego – powiedział libero polskiej kadry.
Korespondencja z Manili
Bez problemów
Reprezentacja Polski bez większych problemów wykonała zadanie. W swoim drugim meczu pewnie pokonała Katar, choć najtrudniejszy ponownie był początek. – Myślę, że w pierwszym secie był taki moment, gdzie niepotrzebnie doprowadziliśmy do gry punkt za punkt i już myśleliśmy, że znów może być ciekawa końcówka. Na szczęście wskoczyliśmy na swój poziom i od tamtego momentu tak naprawdę już wszystko było pod nasze dyktando – powiedział Jakub Popiwczak.
Katarczycy przed meczem z Polakami starali się ich trochę podrażnić, ale ich słowa chyba nie dotarły do biało-czerwonych. – Pierwsze słyszę i jestem bardzo zdziwiony, że takie opinie były. Podczas meczu szczególnie libero z drugiej strony był bardzo zaczepny. Wykonywał momentami ciekawe gesty, ale dla naszego zespołu nie ma to żadnego znaczenia. Przyjechaliśmy tutaj z myślą o tych meczach, które tak naprawdę dopiero przed nami. W tym poniedziałkowym trzeba było wyjść, zrobić swoje i wygrać – opowiedział libero polskiej kadry.
Ostatni krok przed fazą pucharową
W środę podopieczni Nikoli Grbicia zamkną fazę grupową spotkaniem z Holandią. Stawką meczu będzie pierwsze miejsce w grupie. – Dwa pierwsze mecze pokazały, że będzie to najmocniejszy przeciwnik w naszej grupie. Natomiast my będziemy grać swoją siatkówkę, skupiamy się w każdym meczu przede wszystkim na sobie. Mamy na tyle mocny zespół, że to my jesteśmy tutaj punktem odniesienia – zapowiedział Popiwczak.
Katar i katar
Na razie jednak więcej kłopotów niż z rywalem polscy siatkarze mają ze zdrowiem. Na to narzeka również Jakub Popiwczak. – Jest ciężko odkąd tu przyjechaliśmy. Przeziębienia, jakieś katary, choroby. Zresztą chyba słychać też trochę po mnie, że cały czas mówię przez nos. Z papierem toaletowym się nie rozstaję, ale bardziej mam go do nosa, niż do czego innego. Każdy ma jakieś swoje problemy, ale jak już wychodzimy na treningi, na boisko, no to za długo pracowaliśmy na to, żeby tutaj być, żeby choroba pokrzyżowała nam plany – zapewnił siatkarz. Oprócz niego małe kłopoty ma również Tomasz Fornal, Bartosz Kurek oraz… Nikola Grbić. Wiele wskazuje jednak na to, że wszyscy będą gotowi do środowego pojedynku z Holandią. Początek meczu w środę, 17 września o 12:00.
Zobacz również:
Mistrzostwa świata, gr. B: wyniki, tabela i terminarz