– Cieszę się, że mogłem dołożyć cegiełkę do zwycięstwa swojej drużyny, bo te trzy punkty były dla nas bardzo ważne – powiedział po wygranej z Olimpią Sulęcin przyjmujący AGH AZS Kraków, Jakub Kraut, który wszedł na boisko w czwartym secie sobotniego spotkania.
Siatkarze AGH AZS Kraków w miniony weekend w czterech setach przed własną publicznością pokonali Olimpię Sulęcin, rewanżując się jej tym samym za porażkę z pierwszej rundy. Podopieczni Andrzeja Kubackiego nie uniknęli słabszych momentów, ale potrafili wyjść z nich obronną ręką. – Nie można powiedzieć, że spodziewaliśmy się takiego wyniku, bo to mogłoby oznaczać, że zlekceważyliśmy przeciwnika. Po prostu wiedzieliśmy, że musimy zagrać dobre spotkanie, skupić się na naszej grze. Myślę, że to zrealizowaliśmy – powiedział przyjmujący ekipy z Małopolski, Jakub Kraut.
O ile dwie pierwsze partie przebiegały pod dyktando gospodarzy, to później przebudziła się drużyna prowadzona przez Łukasza Chajca. Wygrała trzeciego seta, a w czwartym próbowała pójść za ciosem. Nie pozwolili jej jednak na to krakowianie, w których szeregach dobrą zmianę dał Jakub Kraut. Wywalczył on 6 punktów, z czego 1 w polu serwisowym, 2 w bloku, a w ataku uzyskał 75% skuteczności. W ten sposób przyczynił się do sukcesu AGH. – Cieszę się, że mogłem dołożyć cegiełkę do zwycięstwa swojej drużyny, bo te trzy punkty były dla nas bardzo ważne. To jest najważniejsze. Nie będę się zastanawiał czy stało się to dzięki mojemu pojawieniu się na boisku, czy nie. Myślę, że równie dobrze moglibyśmy ten mecz wygrać, gdybym nie wszedł na boisko. Ale cieszę się, że zagrałem w tym spotkaniu i że je wygraliśmy – zakończył Jakub Kraut.
Po ostatniej wygranej zespół Andrzeja Kubackiego awansował na ósme miejsce w tabeli, choć ma tyle samo punktów na koncie co dziewiąta Lechia Tomaszów Mazowiecki. Z walki o miejsce w play-off nie rezygnuje też PSG KPS Siedlce, który ma sześć oczek straty do AGH. Kolejny mecz krakowska ekipa rozegra dopiero 25 lutego, kiedy zmierzy się we własnej hali z MKS-em Będzin.
źródło: AGH Kraków - Facebook, opr. własne