Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Zdetronizowali LUK. Kochanowski: Liga jest coraz ciekawsza

Zdetronizowali LUK. Kochanowski: Liga jest coraz ciekawsza

fot. PressFocus

PGE Projekt Warszawa pokonał BOGDANKĘ LUK Lublin i tym samym nie ma już w PlusLidze niepokonanych drużyn. Mało tego – ekipa ze stolicy dzięki zwycięstwu wskoczyła na pozycję lidera w tabeli PlusLigi. – Jedyne, co zmieniło się w stosunku do pierwszego seta, to korzyść na zagrywce – ocenił środkowy warszawian, Jakub Kochanowski.

 

nie taki straszny, jak go malują

Siatkarze z Warszawy w dziewiątej kolejce PlusLigi zakończyli serię wygranych lublinian. LUK kroczył od wygranej do wygranej, na początku radził sobie bez swojego lidera – Wilfredo Leona. Ten, gdy tylko zaczął grać, stanowi o sile drużyny. W starciu z ekipą ze stolicy nie był jednak w stanie przechylić szali zwycięstwa na korzyść lublinian. Jego kolega z reprezentacji, a środkowy Projektu, Jakub Kochanowski uspokaja.

Każdy, kto uważa, że Wilfredo Leon to nie jest te n sam zawodnik co kiedyś – jest w ogromnym błędzie. Myślę, że on pokaże jeszcze dużo fajerwerków w tej lidze. Bardzo dużo pobije rekordów i będzie dawał swoim kibicom wiele powodów do zadowolenia – zapewnia wicemistrz olimpijski z Paryża.

Złe dobrego początki

Warszawska ekipa grała we własnej hali. Mimo to  nie było jej łatwo wejść w mecz. Zespół z Lublina pierwszy wszedł na odpowiedni poziom i wygrał partię premierową. Dopiero po niej stołeczni siatkarze złapali swój rytm. Od tego momentu sety zapisywali na swoim koncie już tylko oni.

Z naszej strony – trzy sety, które wygraliśmy – drugi, trzeci  i czwarty – bardzo dobrze graliśmy. Jedyne, co zmieniło się w stosunku do pierwszego seta, to korzyść na zagrywce. Ta przeszła trochę bardziej na naszą stronę. Rywale ruszyli nas zagrywką w pierwszym secie. Później my uspokoiliśmy linię przyjęcia i zaczęliśmy o wiele lepiej zagrywać. To była główna różnica, bo w bloku i w ataku liczby wyglądają podobnie – ocenia Jakub Kochanowski.

 

Liga na plus

Ten sezon jest jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym w historii rozgrywek w Polsce. Hale wypełniają się po brzegi. Nikt nie może być pewnym wygranej i padają czasem zaskakujące wyniki. Choć obecnie w czołówce większych niespodzianek nie ma, w tym sezonie padło już kilka niespodziewanych rozstrzygnięć.

Nasza liga z roku na rok bardzo dobrze się rozwija. Odkąd dołączyłem do ligi, a było to osiem sezonów temu, jest coraz mocniejsza. Ma co raz więcej widzów, jest coraz lepiej znana na świecie. Wydaje mi się, że przeskok między nami i ligą włoską jest coraz mniejszy. Nawet zaryzykowałbym stwierdzenie, że różnica już tak się zatarła, że trudno jest określić, która liga jest lepsza – stwierdza Kochanowski. – Myślę, że jest to wzorowe prowadzenie ligi z roku na rok. To, że zjeżdża coraz więcej zawodników o wielkim nazwisku, poziom ligi jest coraz wyższy, liga jest coraz ciekawsza, tak jak w tym sezonie. Na każdy mecz trzeba się mocno zbroić, bo nie wiadomo, co się wydarzy. Za różne rzeczy można zapłacić, jeśli człowiek się nie skoncentruje na każdym kolejnym spotkaniu – kończy.

 

Zobacz również:
Wyniki oraz tabela PlusLigi

źródło: inf. prasowa

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-10-26

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved