Przed meczem każde zwycięstwo bralibyśmy w ciemno – powiedział po wygranej z Brazylijczykami Jakub Kochanowski, środkowy reprezentacji Polski.
– Bardzo rzadko kończymy mecze w tym samym zestawieniu, w którym zaczynamy. To świadczy o tym, że każdy zawodnik potrzebny jest tej reprezentacji – powiedział po zwycięstwie z Brazylijczykami w rozmowie z Tomaszem Swędrowskim z Polsatu Sport środkowy reprezentacji Polski, Jakub Kochanowski.
Siatkarze reprezentacji Polski mają za sobą kolejny udany mecz w Lidze Narodów. W piątek na Filipinach pokonali Brazylijczyków w czterech setach. Choć przytrafiły im się trudniejsze momenty, to po raz kolejny potrafili je przezwyciężyć. – Przed meczem każde zwycięstwo bralibyśmy w ciemno. Przed spotkaniem nie da się jednak nic przewidzieć. Chcieliśmy zagrać dobrze, na swoim poziomie. Uważam, że nam się to udało – powiedział środkowy reprezentacji Polski, Jakub Kochanowski.
Zmiennicy poprawili grę
Canarinhos zwłaszcza w drugiej odsłonie napsuli sporo krwi biało-czerwonym, ale nawet przegrana ta część meczu nie podłamała podopiecznych Nikoli Grbicia, którzy wrócili do swojej dobrej gry w kolejnych setach. – Trudna była końcówka pierwszego seta i druga partia. Wynik trochę wymknął nam się spod kontroli, ale na szczęście wyciągnęliśmy wnioski, poprawiliśmy to, co trzeba było poprawić i było już tylko lepiej – przyznał polski środkowy, który ⁸w meczu z Brazylijczykami zapisał na swoim koncie 3 punkty.
Po raz kolejny Nikola Grbić zdecydował się na inne wyjściowe zestawienie, a i tak w trakcie spotkania dokonywał roszad. Tym razem dobrą zmianę dali między innymi Łukasz Kaczmarek i Norbert Huber. – Od wielu lat udowadniamy, że ktokolwiek nie wszedłby z ławki, to poziom naszej gry się podnosi. Mamy bardzo szeroki skład, a tegoroczna edycja Ligi Narodów pokazuje, że bardzo rzadko kończymy mecze w tym samym zestawieniu, w którym zaczynamy. To świadczy o tym, że każdy zawodnik potrzebny jest tej reprezentacji – zakończył Jakub Kochanowski.
źródło: inf. własna, polsatsport.pl