Siatkarze reprezentacji Polski rozpoczną zmagania w Lidze Narodów meczem z kadrą Argentyny. Mimo że od ogłoszenia listy powołanych zawodników minęło już sporo czasu, to nie milkną echa decyzji trenera Nikoli Grbicia. – Nie jestem pewien do końca, co bym zrobił na miejscu trenera – przyznał Jakub Bednaruk.
Jedną z najbardziej kontrowersyjnych decyzji nowego szkoleniowca biało-czerwonych był brak powołania dla rozgrywającego Fabiana Drzyzgi. – Nie jestem pewien do końca, co bym zrobił na miejscu trenera. Możemy sobie dyskutować, ale powołałbym Fabiana Drzyzgę do kadry, bo to podwójny mistrz świata. Nikola Grbić ma jakiś plan i mam nadzieję, że wypali – przyznał Jakub Bednaruk.
Skomentował on także sytuację Wilfredo Leona, który ze względu na kontuzję kolana zdecydował się na operację i prawdopodobnie nie zagra w tym sezonie reprezentacyjnym. – Nawet jakby Wilfredo Leon był zdrowy, to nie pojechałby na te pierwsze turnieje. One po to są, żeby zrobić przegląd. Szkoda mi będzie Leona, jeśli zdobędziemy mistrzostwo świata, a jego nie będzie. Ja pamiętam taką sytuację, jak w mistrzostwach świata w Tokio Dawid Murek siedział ze mną na śniadaniu. Mówił do mnie: „Całe życie oddałem tej kadrze, a w tym meczu, kiedy Polska gra o mistrzostwo świata, ja siedzę z Tobą i jem śniadanie”. Czytałem wywiad z lekarzem i jego kontuzja jest normalna. Jako trener słyszysz raz w miesiącu, że ktoś to ma – stwierdził Bednaruk.
Wypowiedział się on również na temat kontrowersyjnych słów Zbigniewa Bartmana, dotyczących reprezentacji Polski oraz grupy otaczającej Michała Kubiaka. – Bartmana znam od dzieciaka. Wiem, że nie gryzie się w język, ale też ma pogląd na świat, który jest jego poglądem. Czy to była grupa trzymająca władzę? W każdej kadrze jest taka grupa, bo jest grupa liderów, w którą trener będzie bardziej się wsłuchiwał. Jak to w grupie — są robotnice i królowe. Myślę, że to była grupa trzymająca władzę. Michał Kubiak to silny charakter. Ta grupa mogła tak wyglądać, ale czy to było takie złe? Vital Heynen zrobił 8 medali, ale nie ma tego złotego olimpijskiego. Bartman ma ten swój cięty język. Ja uwielbiam go słuchać, bo on ma taki swój kolorowy język – zakończył Jakub Bednaruk.
źródło: opr. własne, sport.onet.pl