– MKS zbudował bardzo mocną kadrę, która powinna krok po kroczku i tydzień po tygodniu realizować swoje cele. Nie powinna za to zbyt daleko wybiegać w przyszłość, tylko skupić się na teraźniejszości – przekonywał Jakub Bednaruk, ekspert Polsatu Sport.
Były szkoleniowiec MKS-u zakończył pracę nad Czarną Przemszą po sezonie 2020/2021. Dziś nie ukrywa, że od tamtej pory wokół zagłębiowskiego klubu wiele się zmieniło.
– Będzin jest pewny, stabilny, bardzo się cieszę, że wyszedł z trudnej sytuacji. To jeden z głównych kandydatów do wygrania ligi. W maju też był blisko, grał w finale, grał w barażu. Widać, że budowa kadry była bardzo przemyślana, jest bogata głębia składu, duże pole manewru jeśli chodzi o zmiany – ocenił komentator.
Jakub Bednaruk, który w przeszłości był rozgrywającym, przy charakteryzowaniu będzińskiej drużyny zwrócił szczególną uwagę na Jarosława Macionczyka, zawodnika ze swojej pozycji.
– MKS Będzin ma najlepszego rozgrywającego w historii TAURON 1. Ligi. Sam o sobie mówi, że „jest za słaby na PlusLigę i za dobry na 1. ligę”. Mimo, że tak jak ja zbliża się do 50, to prezentuje wysoki poziom i zawsze jest bardzo dobrze przygotowany – komplementował go „Diabeł”.
W ostatnich rozgrywkach ex asystent Vitala Heynena prowadził Cerrad Eneę Czarnych Radom, czyli zespół, który podobnie jak i nasz trenuje na co dzień w nowoczesnym obiekcie.
– Gratuluję MKS-owi tej hali. Widziałem ją na polsatowskich przebitkach z meczów o awans, wygląda pięknie. Widać, że wasze środowisko żyje siatkówką, pobija rekordy frekwencji na trybunach, więc w pełni zasłużyło na taki obiekt. Sama obecność uczestników mistrzostw świata z reprezentacją Polski na czele świadczy o randze Będzin Areny – zauważył ekspert.
Na plus Jakub Bednaruk ocenił również transfer Bartosza Gawryszewskiego z boiska na ławkę trenerską. – Jestem bardzo zadowolony, że MKS w niego zainwestował. To fajny facet, mający serce do siatkówki, kilkanaście lat rozegrał w PlusLidze. Pojętny, szybko się uczy. Wniesie do zespołu dużo dobrego – podkreślił poprzednik Wojciecha Serafina.
Jakub Bednaruk, przed podjęciem pracy w telewizji, otrzymał kilka propozycji z zagranicznych klubów, jednak nie chciał wyjeżdżać z Polski. – Mam fajną współpracę z Polsatem, możliwe że na lata. Myślę, że dzięki niej będzie mi dane zajrzeć do Będzina na mecz i na żywo zobaczyć halę, więc zostawcie mi akredytację w kasie – zapowiedział komentator.
źródło: tauron1liga.pl