– Jestem dumny z tych chłopaków, bo mamy 7 zawodników do grania. Przegraliśmy 0:3, ale chłopaki dali z siebie maksimum. Na ocenie całego meczu zaważył znowu jeden set – powiedział po porażce z Asseco Resovią Jakub Bednaruk, trener Czarnych.
Siatkarzom Cerrad Enei Czarnych Radom nie udało się sprawić kolejnej niespodzianki w tym sezonie. Przed własną publicznością w środę przegrali z Asseco Resovią Rzeszów 0:3. Szczególnie mogą żałować drugiej odsłony, którą przegrali dopiero po walce na przewagi.
– Dwa pierwsze sety były naprawdę bardzo dobre w naszym wykonaniu. Jak utrzymamy taki poziom w niedzielę, to będziemy punktować. Nie ma co za to zastanawiać się nad trzecim setem, którego zaczęliśmy od stanu 0:8, przy czterech asach – powiedział trener Czarnych Jakub Bednaruk.
Radomianie nie mieli łatwego zadania w meczu z ekipą z Podkarpacia, bowiem wystąpili w nim w mocno okrojonym składzie. Ostatnio ze składu wypadł im Daniel Gąsior, który nie zagra przez najbliższe tygodnie. Mimo przegranej trener Czarnych docenił zaangażowanie i waleczność swoich podopiecznych. – Jestem dumny z tych chłopaków, bo mamy 7 zawodników do grania, w tym 3 z biegunką, bo przytrafił nam się wirus. Nie jest to jednak wytłumaczenie. Przegraliśmy 0:3, ale chłopaki dali z siebie maksimum. Na ocenie całego meczu zaważył znowu jeden set. Szkoda, bo jakby w jednym challenge’u piłka przesunęłaby się o 3 cm, to byłby aut i prowadzilibyśmy 3 punktami. Wówczas mogłoby być po 1 w setach. Naprawdę zagraliśmy na tyle, na ile mogliśmy – zaznaczył Bednaruk.
W lepszych nastrojach byli goście, którzy wciąż walczą o jak najlepsze rozstawienie przed play-off, a 3 punkty wywiezione z Radomia mogą być dla nich bardzo cenne. – Nie gramy w pucharach, także nie zależy nam na tym, aby oszczędzać siły, tym bardziej, że kolejny weekend mamy wolny, bo awansem już zagraliśmy z Treflem, także w Radomiu chcieliśmy dać z siebie wszystko. Widać, że miejscowa drużyna jest niebezpieczna. Mimo kłopotów, które ma, mocno nam się postawiła w dwóch pierwszych setach. W drugim musieliśmy walczyć, żeby wyciągnąć wynik. Cieszymy się, że wywieźliśmy stąd 3 punkty – zaznaczył libero Asseco Resovii Paweł Zatorski.
Odniósł się on także do nowej hali, w której swoje mecze grają obecnie siatkarze Czarnych. – Jest to piękny obiekt, do którego z chęcią będziemy przyjeżdżali. Wiele widowisk powinno tutaj być organizowanych, bo hala jest naprawdę idealna do uprawiania siatkówki. Fajnie, że kibice licznie pojawili się na trybunach i fajnie dopingowali drużynę z Radomia i również nas. Wrażenia mam bardzo pozytywne – zakończył defensywny zawodnik zespołu z Rzeszowa.
źródło: Czarni TV, inf. własna